Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zdecydowała w czwartek, że przygotuje do piątku rano projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, która zamrozi ceny oleju opałowego na dotychczasowym poziomie.
Posłowie chcą w piątek zająć się projektem nowelizacji i skierować go do laski marszałkowskiej.
Podpisane w poniedziałek rozporządzenie ministra finansów znacznie podwyższy stawki akcyzy na olej opałowy. Obecnie olej opałowy lekki opodatkowany jest stawką 233 zł za tysiąc litrów, a napędowy 1099 zł za tysiąc litrów. Nowe rozporządzenie wprowadza akcyzę w wysokości 1028 zł za tysiąc litrów w przypadku obu typów olejów.
Przygotowaniem projektu nowelizacji ma zająć się 4-osobowy zespół, który został w czwartek powołany przez komisję. Posłanka Anita Błochowiak (SLD), która weszła w skład zespołu powiedziała dziennikarzom, iż ma nadzieję, że nowelizacja wejdzie w życie do 15 czerwca 2005 r. Tego dnia zaczyna obowiązywać rozporządzenie ministra finansów. Błochowiak dodała, że nowela zostanie w ten sposób napisana, by "ukrócić na przyszłość wprowadzanie podobnych podwyżek".
W czwartek rano sejmowa komisja gospodarki wezwała premiera do wycofania rozporządzenia wyrównującego stawkę akcyzy na oleje napędowy i opałowy. "Jest pewne, że rozporządzenie przyniesie negatywne skutki dla milionów obywateli i dziesiątków tysięcy firm. Firmy te albo będą musiały przechodzić do szarej strefy, albo upadną" - powiedział przewodniczący komisji gospodarki Adam Szejnfeld (PO).
Tymczasem w czwartek po południu klub PSL zapowiedział, że złoży w piątek wniosek o odwołanie ministra finansów Mirosława Gronickiego, ponieważ podpisał on rozporządzenie o podwyżce podatku akcyzowego na energię elektryczną, olej opałowy i gaz płynny. Jak powiedział poseł Jan Bury, rozporządzenie jest "absolutnie sprzeczne" z konstytucją, ponieważ nie można - jego zdaniem - w roku budżetowym nakładać na społeczeństwo nowych podatków. To, co robi Gronicki, jest "skandalem, jest działaniem podejmowanym wbrew interesowi społeczeństwa polskiego" - powiedział Bury.
Błochowiak nie wykluczyła, że SLD może poprzeć wniosek o wotum nieufności wobec Mirosława Gronickiego, by w ten sposób "pociągnąć go do odpowiedzialności za wprowadzenie podwyżki akcyzy na olej opałowy".
Ministerstwo Finansów nie udzieliło w czwartek PAP komentarza w sprawie zarzutów stawianych Gronickiemu.
Sam Gronicki argumentował wcześniej, że zrównanie stawek akcyzy na oleje napędowy i opałowy będzie najlepszą metodą walki z szarą strefą. Jednocześnie zapewniał wcześniej, że program osłonowy w związku z podwyżką akcyzy na olej opałowy będzie gotowy przed sezonem grzewczym. "Pracujemy nad działaniami osłonowymi. Zapewniam, że dotrzymamy słowa" - powiedział w środę na konferencji prasowej. Nie chciał jednak zdradzić, jakie miałyby to być rozwiązania.
Premier Marek Belka zapowiedział w środę, że rząd nie wycofa się z podwyżki akcyzy na olej opałowy. Podkreślił, że takie rozwiązanie ukróci nieprawidłowości na rynku paliwowym. Według niego, rozporządzenie "podcina skrzydła wszelkim nieprawidłowościom w obrocie paliwami i jest początkiem końca mafii paliwowej".