Przyszły rok w Polskiej Miedzi na upłynąć pod znakiem inwestycji. Nic dziwnego, że dywidenda z Polkomtela się przyda.
KGHM liczy, że w 2004 r. otrzyma dywidendę od Polkomtela — operatora sieci komórkowej Plus, którego niecałe 20 proc. należy do giełdowej spółki.
— Będziemy wnioskować o dywidendę, choć ostateczna decyzja w tej sprawie nie należy tylko do nas — mówi Stanisław Speczik, prezes KGHM.
Długa krótka lista
W tym roku Polkomtel, jako pierwszy operator komórkowy w kraju, podzielił się zyskiem z akcjonariuszami. Do KGHM wpłynęło 47 mln zł. Operator jest jednak wystawiony na sprzedaż. Kilka dni temu polscy udziałowcy Polkomtela (poza KGHM — PKN Orlen i Polskie Sieci Elektroenergetyczne) wybrali krótką listę firm, które mają doradzać przy sprzedaży pakietu kontrolnego.
— Znalazło się na niej sześć zagranicznych banków inwestycyjnych i dwie kancelarie prawne — mówi Andrzej Szczepek, wiceprezes KGHM.
KGHM sprzedaje także drugiego operatora telekomunikacyjnego z grupy — Telefonię Dialog.
— Na początku grudnia spodziewamy się pierwszych odpowiedzi od inwestorów. Wcześniej zgłosiły się dwa fundusze inwestycyjne — powiedział Andrzej Szczepek.
Spis zadań
Pieniądze uzyskane z dywidendy od Polkomtela KGHM wykorzysta na inwestycje. To właśnie pod ich znakiem ma upłynąć przyszły rok w Polskiej Miedzi.
— Chcemy więcej kupować nowych maszyn. Koszty remontowania tych, które już mamy, są wyższe niż zakup nowych — mówi Stanisław Speczik.
Spółka nie chce podać kwoty, jaką w 2004 r. wyda na inwestycje.
— Będzie ona znacząco wyższa niż w tym roku. Nie mamy jeszcze przyjętego budżetu na 2004 r. Rada nadzorcza zajmie się wstępnymi założeniami 24 listopada — dodaje prezes KGHM.
Polska Miedź będzie chciała także w 2004 r. zastąpić część transportu kolejowego rurowym, zmienić technologię przerobu rudy, rozpocząć pozyskiwanie kobaltu z partnerem zewnętrznym oraz rozpocząć budowę elektrociepłowni. Dzięki tym działaniom ma poprawić się rentowność spółki.