KGHM o strategii i dywidendzie

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2015-01-26 18:01

Plan koncernu na lata ma trzy filary, a co najwyżej trzecia część zysku ma trafiać do kieszeni akcjonariuszy.

Osiągnięcie do 2020 r. zdolności produkcyjnych na poziomie 1 mln ton miedzi z wsadów własnych, zwiększenie udziału produkcji z aktywów zagranicznych z 17 do 40 proc., zadłużenie na poziomie 1-2-krotności EBITDA, 27 mld zł na inwestycje i EBITDA za sześć lat o 70 proc. wyższa niż w 2014 r. – to cele strategii KGHM na lata 2015-2020. W poniedziałek zatwierdziła ją rada nadzorcza spółki.

Herbert Wirth, prezes KGHM
Fot: Marek Wiśniewski, "Puls Biznesu"

Trzy filary, na których oparto strategię, to – po pierwsze - rozwój bazy zasobowej tak, by każdą wydobytą tonę miedzi zastępować trzema w nowych złożach. Po drugie – firma ma zainwestować w zwiększenie zdolności produkcyjnych, i to zarówno w kraju, jak i za granicą.

Po trzecie – zwiększony ma być wolumen rudy, wydobywanej w Polsce, koszty mają być zoptymalizowane (przyjęto, że koszt gotówkowy do 2020 r. spadnie o 10 proc.), a w Sierra Gorda ma zostać uruchomiony przerób rudy tlenkowej.

Równolegle z założeniami strategii przedstawiono ogólną politykę dywidendy. Zgodnie z nią, zarząd ma rekomendować wypłatę do jednej trzeciej jednostkowego zysku netto.  

Według średniej prognoz analityków, w 2014 r. EBITDA KGHM wyniosła 5,23 mld zł. Wzrost o 70 proc. do 2020 r. oznaczałby wynik równy 8,9 mld zł. Dywidenda, oczekiwana za 2014 r., to 4,7 zł na akcję.