Obecny zarząd KGHM, czyli polskiego giganta na światowym rynku produkcji miedzi i srebra, prowadzi spółkę dopiero od 6 marca, ale okoliczności mu sprzyjają. Światowe notowania miedzi idą w górę napędzane prognozami o deficycie metalu i wzroście popytu, a w ślad za nimi rosną notowania KGHM.
Więcej miedzi w urobku
Wyniki I kw. 2024 r. też odebrano pozytywnie. Skorygowana EBITDA, czyli zysk operacyjny powiększony o amortyzację, okazała się wyższa od konsensu PAP i wyniosła 1,55 mld zł. To jednak mniej niż przed rokiem, kiedy wyniosła 1,8 mld zł.
— Był to spokojny kwartał, produkcja szła zgodnie z planem — mówi Andrzej Szydło, prezes KGHM.
Produkcja miedzi płatnej była wyższa r/r o 2 proc. W kraju widoczny był wzrost, co wynikało z lepszej jakości urobku, w chilijskiej kopalni Sierra Gorda spadek ze względu na niższą zawartość miedzi w rudzie, a w KGHM International wzrost dzięki poprawie parametrów kopalni Robinson, która w przeszłości miała problemy.
Przychody grupy jednak się zmniejszyły z 9,6 do 8,3 mld zł, co wprost wynika — jak wyjaśnił prezes — ze zmiany notowań miedzi i relacji dolara do złotego. W I kw. 2024 r. średni kurs dolara do złotego był o 9 proc. niższy niż przed rokiem, a w efekcie cena miedzi była niższa o blisko 14 proc.
A dziś?
— Ceny miedzi wydają się być na poziomie zadowalającym — mówi Andrzej Szydło.
Czekając na SMR-y
W raporcie finansowym zarząd KGHM podtrzymał zapowiedzi o zwiększaniu efektywności kosztowej, opracowywaniu scenariuszy rozwoju poszczególnych aktywów zagranicznych oraz rozwoju bazy zasobowej. Planowane są też większe inwestycje w odnawialne źródła energii.
W trakcie konferencji padły pytania o tzw. mały atom, w który KGHM zaangażował się na zasadzie partnerstwa z amerykańską firmą NuScale. NuScale straciło już jednak klientów w Stanach Zjednoczonych, którzy wycofali się z inwestycji w obawie przed zbyt wysokimi cenami energii. Prezes KGHM wypowiada się w tej sprawie dyplomatycznie.
- SMR-y [małe bloki atomowe — red.] to ciekawa opcja. KGHM nadal poważnie rozważa ten kierunek, ale trzeba pamiętać, że nic obecnie nie wskazuje na to, by w krótkim terminie dało się tę technologię zastosować w KGHM. Czekamy na rozwój tej technologii — mówi Andrzej Szydło.
Mimo planów związanych z transformacją energetyczną KGHM ma wciąż 10 proc. akcji Tauronu, czyli państwowej firmy energetycznej produkującej prąd głównie z węgla. Na pytania o plany wobec tego pakietu zarząd jednak nie odpowiada, zasłaniając się przepisami giełdowymi.