Klienci Q Value mają 1 mld zł aktywów

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2021-07-15 20:00

Niezależny pośrednik w półtora roku podwoił sumę, jaką jego klienci ulokowali w funduszach inwestycyjnych. Do oferty dołoży nowe produkty.

Przeczytaj i dowiedz się:

  • jaki jest powód wzrostu aktywów Q Value i na czym firma zarabia,
  • kim są klienci pośrednika i jaką ma on dla nich ofertę,
  • kto jest największym konkurentem,
  • jakie są najbliższe plany firmy.
Niebankowo:
Niebankowo:
Q Value, kierowane przez Michała Stanka, to niezależny pośrednik na rynku funduszy, w którego ofercie próżno szukać rozwiązań, oferowanych przez TFI z grup bankowych.
Marek Wiśniewski

Na koniec maja 2021 r. wartość aktywów netto, zarządzanych przez działające na rodzimym rynku TFI wynosiła 304,9 mld zł. To o 13,7 proc. więcej niż na koniec 2019 r. Cegiełkę do wzrostu dołożyła firma Q Value, która jest niezależnym licencjonowanym pośrednikiem i sprzedaje przede wszystkim jednostki funduszy otwartych niebankowych TFI (jak np. Rockbridge, Skarbiec, Aviva, PZU) oraz zagranicznych towarzystw, m.in. Franklina Templetona i Schodersa. Q Value daje też dostęp do certyfikatów funduszy zamkniętych, dystrybuowanych przez spółkę-matkę – dom maklerski Q Securities. Zarabia na prowizjach.

- Mamy szeroką i otwartą architekturę produktową, ale nie znaczy to, że nie dokonujemy selekcji. Fundusze są starannie weryfikowane zarówno przez komitet produktowy Q Value, jak i domu maklerskiego, którego jesteśmy AFI [agent firm inwestycyjnych - red.]. Dzięki temu uniknęliśmy w przeszłości dystrybucji funduszy towarzystw, które później straciły licencję. Przez aferę GetBacku przeszliśmy suchą stopą – mówi Michał Stanek, prezes Q Value.

Firma ma w ofercie portfele modelowe (pozwala na to posiadanie licencji na nieodpłatne doradztwo), np. konserwatywny i agresywny, ale Michał Stanek zapewnia, że nie narzuca klientom konkretnych rozwiązań. Pośrednik działa dwutorowo: poprzez platformę internetową Q Fund oraz sieć doradców i placówek. Tych pierwszych jest ponad 170, drugich – sześć.

- Doradcy, którzy z nami współpracują, to w większości byli pracownicy banków z segmentu private. Dzięki nim trafiają do nas klienci, świadomie szukający rozwiązań i raczej zamożni. To nie tylko klienci indywidualni, ale także firmy. Niskie stopy procentowe sprzyjają przenoszeniu pieniędzy z depozytów bankowych do funduszy. Przez ostatni rok istotnie wzrosło zainteresowanie produktami z akcjami w portfelu – mówi Michał Stanek.

Butik jest w trakcie podpisywania dwóch umów z polskimi TFI oraz jednym zagranicznym, zainteresowanym dystrybucją w Polsce. Rozmowy powinny się zakończyć w trzecim kwartale.

W ofercie znajdą się wkrótce jednak nie tylko nowe fundusze, ale także ubezpieczenia majątkowe i życiowe. Te produkty będą skierowane głównie do klientów firmowych i będą raczej uzupełnieniem niż filarem biznesu.

Q Value to wiodący niebankowy pośrednik na rynku funduszy, który z kilkoma innymi podmiotami tworzy Związek Niezależnych Instytucji Finansowych.

- Dbamy o to, by rozwijać butiki, gdyż na rynku jest wielu wymagających klientów, którzy oczekują opieki innej niż bankowa – uważa prezes Q Value.