Szczepan Dunin-Michałowski otrzymał karę w związku z funkcją prezesa pełnioną w Polskim Domu Makleskim (ten broker stracił pozwolenie w związku z aferą GetBacku), a Michał Kowalczewski - funkcją prezesa w Mercuriusie Domu Maklerskim (broker stracił pozwolenie na oferowanie instrumentów finansowych).

Treść uzasadnienia w obu przypadkach jest analogiczna i sprowadza się do tego, że menedżerowie z tytułu ponoszonej w domu maklerskim odpowiedzialności oraz poprzez zaniechania, godzili się z przejęciem przez podmiot nieposiadający odpowiednich uprawnień roli decydującej w ramach procesu oferowania obligacji.
Rola ta polegała na zachęcaniu inwestorów do objęcia obligacji, do czego wymagane jest posiadanie zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej. Takie działanie spowodowało utratę przez brokerów kontroli nad całością procesu oferowania obligacji, zapewniając jednocześnie uzyskiwanie regularnych przychodów.
Komisja uznała, że obaj działali świadomi i intencjonalnie, w sposób, który należy uznać za nierzetelny i nieprofesjonalny oraz naruszający zasady uczciwego obrotu.