Koleje doczekały się 300 mln zł kredytu
Dziś komisja przetargowa powinna wybrać podmiot, który pożyczy PKP 300 mln zł. Nieoficjalnie wiadomo, że w konkursie zwycięży konsorcjum Deutsche Banku, PKO BP, Dresdner Banku Polska i BRE Banku. Dwie inne oferty odpadły z powodów formalnoprawnych.
Do drugiego etapu przetargu na kredyt wysokości 300 mln zł lub jego równowartość w euro komisja przetargowa zakwalifikowała dwie oferty: Banku Śląskiego oraz konsorcjum Deutsche Banku Polska, PKO BP, Dresdner Banku Polska i BRE Banku. Nieoficjalnie wiadomo, że zarząd PKP podpisze umowę właśnie z konsorcjum.
Termin mija
W konkursie na udzielenie 300 mln zł kredytu komisja przetargowa, działająca przy zarządzie PKP, otrzymała cztery oferty: dwie konsorcjalne i dwie indywidualne. Jedną z bankowych ofert konsorcjalnych złożyły WestLB Girozentrale Düsseldorf i WestLB Polska, a drugą konsorcjum z udziałem PKO BP, Deutsche Banku Polska, Dresdner Banku Polska i BRE Banku. Propozycje indywidualne złożyły natomiast Bank Śląski oraz Bank Handlowy w Warszawie.
W dniu złożenia ofert Roman Hajdrowski, rzecznik prasowy PKP, informował, że wybór oferenta, z którym zostanie podpisana umowa, nastąpi w ciągu 45 dni od otwarcia ofert (15 czerwca).
— Komisja rozstrzygnie przetarg dzisiaj, jednak kryteriów nie możemy teraz ujawnić — mówi Bogdan Ciszewski z PKP.
Dziwny traf
Komisja przetargowa przeprowadziła już selekcję ofert. W jej wyniku z konkursu odpadły propozycje konsorcjum Westdeutsche Landesbank Polska i jego centrali oraz indywidualna Banku Handlowego. Na placu boju pozostała oferta konsorcjalna Deutsche Banku Polska, PKO BP, Dresdner Banku Polska i BRE Banku oraz Banku Śląskiego.
— Przed ogłoszeniem werdyktu wiadomo, że oferta konsorcjum DB i PKO BP jest korzystniejsza i to właśnie ona zwycięży — twierdzi nasz informator.
Nie oznacza jednak, że była to najlepsza oferta spośród złożonych w przetargu.
— Odrzucenie dwóch ofert uzasadniono przyczynami formalnoprawnymi. To dziwne, gdyż wiadomo, że oferty niechcianych banków były dla narodowego przewoźnika zdecydowanie korzystniejsze, jeśli chodzi o cenę. Niższe były też: prowizja i marża — twierdzi nasz informator.
— Nie komentujemy plotek krążących po rynku — mówi Anna Rybałtowska, rzecznik prasowy Deutsche Banku Polska.
Gwarancja SP
Wiadomo, że kolejny kredyt dla narodowego przewoźnika z banków komercyjnych — tak jak w przypadku dwóch wcześniejszych na 300 i 700 mln zł — ma być poręczony lub gwarantowany przez Skarb Państwa. Uzyskane środki zostaną przeznaczone na restrukturyzację zatrudnienia i działalność eksploatacyjną.
W końcu grudnia PKP zatrudniały 169,47 tys. pracowników, a według stanu na 1 marca — 166 tys. osób. Zgodnie z rządowym planem restrukturyzacji zatrudnienia, na koniec 2002 roku ma ono wynosić 145 tys. osób. Te zmiany będą kosztować 1,1, mld zł.