Kolejka po granty na projekty cyfrowe

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2020-10-25 22:00

Dotacje na wdrożenie innowacyjnych rozwiązań, m.in. automatyzację produkcji, otrzyma 105 firm.

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) rozstrzygnęła konkurs „100 najlepszych projektów na zwiększenie poziomu cyfryzacji w firmie”. W ciągu trzech tygodni naboru do rządowej agencji wpłynęło ok. 500 wniosków o dofinansowanie innowacyjnych rozwiązań cyfrowych. Ostatecznie kapituła konkursu nagrodziła 105 firm. Stawką w naborze był grant w wysokości 20 tys. zł. Budżet całego konkursu wynosił 2,1 mln zł. Małgorzata Oleszczuk, prezes PARP, podkreśla, że w czasie pandemii transformacja cyfrowa nabrała spektakularnego tempa.

— Nowe rozwiązania wprowadzają coraz mniejsze firmy. Taki trend potwierdza również duże zainteresowanie przedsiębiorców tym konkursem — zaznacza Małgorzata Oleszczuk.

Przedstawiciele PARP chcieli nie tylko nagrodzić najlepszych twórców niebanalnych projektów, ale także zachęcić przedsiębiorców do zaplanowania i przeprowadzenia technologicznych zmian w ich firmach.

— Czerwcowy termin naboru nie był przypadkowy. Chcieliśmy, aby założenia konkursu wpisywały się w rozwiązywanie bieżących problemów przedstawicieli biznesu — podkreśla Małgorzata Oleszczuk.

Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, nie ma wątpliwości, że rozwiązania cyfrowe zmniejszają koszty prowadzenia działalności gospodarczej i usprawniają kontakty z klientami.

— Dzięki takim przedsięwzięciom łatwiej jest przetrwać trudny okres pandemii, a w dłuższej perspektywie zwiększyć konkurencyjność firmy. Cyfryzacja będzie też jednym z priorytetów w nowym budżecie Unii Europejskiej. Będziemy wspierać tego typu inwestycje — zapewnia Waldemar Buda.

O wsparcie ubiegały się głównie mikroprzedsiębiorstwa. Najwięcej wniosków o dofinansowanie złożyli przedstawiciele biznesu z województw mazowieckiego i wielkopolskiego. Eksperci PARP sprawdzali m.in., czy projekty wniosą korzyści do działania organizacji i czy proponowane rozwiązania będą wspierać np. pracowników, klientów i dostawców. Małgorzata Oleszczuk zwraca uwagę na wysoki poziom zgłaszanych projektów. Każda firma mogła dostać maksymalnie 23 pkt za proponowane rozwiązanie. Żaden z laureatów konkursu nie otrzymał mniej niż 19 pkt. Natomiast aż 46 proc. beneficjentów dostało od 21 do 23 pkt. Większość projektów wprowadziła innowację na poziomie co najmniej firmy, a planowane działania nie były rutynowymi usprawnieniami.

— Dlatego kluczowe dla oceny wniosku o dofinansowanie okazało się to, na ile dany projekt zmienia procesy w przedsiębiorstwie i czy to rozwiązanie może być inspiracją dla innych MŚP — wyjaśnia Małgorzata Oleszczuk.