Wahl powiedziała, że praca w Russia Today stawiała przed nią moralne i etyczne wyzwania. Wyznała, że jej dziadkowie uciekli do USA z Węgier po inwazji Związku Radzieckiego na ten kraj w 1956 roku, jej ojciec jest amerykańskim weteranem, a partner lekarzem w bazie wojskowej i codziennie jest świadkiem najwyższej ceny, jaką ludzie płacą swoim zdrowiem „za ten kraj”. Wahl podkreśliła, że nie może być dalej „częścią sieci, która wybiela działania Putina.

- Jestem dumna, że jestem Amerykanką i wierzę w szerzenie prawdy, dlatego, po tym programie, rezygnuję – ogłosiła na wizji.
To kolejna dziennikarka Russia Today, która na wizji wyraziła sprzeciw wobec roli, jaką stacja odgrywa w polityce informacyjnej Kremla. Niedawno amerykańska prezenterka Abby Martin oświadczyła w programie na żywo, że jest zdecydowanie przeciwna obecności wojsk rosyjskich na Krymie.
