
Według danych rządowych, w marcu 2023 r. zamówienia zmniejszyły się aż o 3,9 proc. w porównaniu z lutym całkowicie zaskakując ekonomistów. Ci bowiem, na co wskazuje mediana prognoz oczekiwali wzrostu rzędu 0,7 proc. Spadek nieco jednak wyhamował po lutowej, sięgającej 4,5 proc. zniżce.
W porównaniu do marca 2022 r. zamówienia skurczyły się o 3,5 proc. podczas gdy konsensus rynkowy sugerował wzrost rzędu 1,4 proc.
To niepokojący sygnał, gdyż trzecia na świecie pod względem wielkości gospodarka ledwie uniknęła recesji w I kwartale br. wspierana przede wszystkim odbiciem w konsumpcji po pandemii koronawirusa i aktywnym rozwojem sektora usług. Tymczasem produkcja pozostaje daleko w tyle, osłabiana m.in. wysokimi kosztami importowanych surowców oraz słabnącym globalnym popytem, co dla kraju którego gospodarka skierowana jest na eksport stanowi bardzo poważne wyzwanie.