Konflikt o wódki może trafić do Trybunału Konstytucyjnego

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2000-07-25 00:00

Konflikt o wódki może trafić do Trybunału Konstytucyjnego

SŁUSZNOŚĆ A PRZYWILEJE: Jolanta Szymanek-Deresz, szefowa Kancelarii Prezydenta RP, uważa, że niezależnie od argumentów przeciwników ustawy, za jej podpisaniem przemawiają tzw. względy słuszności. Producenci do 1971 roku byli pozbawiani praw rejestrowania znaków za granicą, a ówczesne Centrale Handlu Zagranicznego były w tym względzie uprzywilejowane. fot. PAP

Dziś Aleksander Kwaśniewski podpisze lub odrzuci ustawę o prawie własności przemysłowej. Jej wejście w życie będzie oznaczało dla Agrosu utratę zarejestrowanych za granicą marek wódek na rzecz Polmosów. Prezydent może także przekazać ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Wiele wskazuje na to, że wybierze właśnie tę możliwość.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski zdecyduje dziś, czy podpisać czy też zawetować lub przekazać do Trybunału Konstytucyjnego ustawę Prawo własności przemysłowej. W konsekwencji wejścia w życie jej artykułu 322 Agros będzie musiał przekazać zagraniczne rejestracje marek wódek na rzecz Polmosów.

Sejm i Senat, przyjmując ustawę w obecnym kształcie, uznały, że warszawski holding nie zastosował się do rozporządzenia ministra handlu zagranicznego, nakazującego rejestrację znaków towarowych na rzecz krajowych właścicieli marek. Z taką argumentacją zgodził się zarówno resort skarbu, jak i zainteresowani producenci. Opinii tej nie podziela jednak Kancelaria Prezydenta.

— Te kwestie powinny zostać rozstrzygnięte przez sądy, a nie przez ustawodawcę — uważa Jolanta Szymanek-Deresz, szefowa Kancelarii Prezydenta RP.

Przyznaje ona jednocześnie, że już dwukrotnie sądy rozstrzygnęły spór dotyczący zagranicznych rejestracji wódek na korzyść Agrosu. Wyrok nie jest jednak prawomocny.

Prawnicy i przedstawiciele giełdowej spółki również uważają, iż rozstrzygnięcie należy pozostawić sądom albo przekazać ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Weto albo Trybunał

Prawnicy obydwu stron przyznają nieoficjalnie, że Aleksander Kwaśniewski prawdopodobnie zdecyduje się na skierowanie ustawy do trybunału.

Niektórzy prawnicy sądzą, że poprzednie wykładnie Trybunału Konstytucyjnego już wcześniej uzasadniały stanowisko Agrosu. Jan A. Stefanowicz, szef Komisji Prawa Gospodarczego Centrum im. Adama Smitha, i Władysław T. Kulesza, szef Komisji Konstytucyjnej tej instytucji, uznają punkt dotyczący cesji zagranicznych rejestracji za wywłaszczenie. Zgodnie z Konstytucją można go dokonać jedynie za odszkodowaniem i tylko wtedy, gdy wymaga tego interes publiczny. Ich zdaniem, wyłożył to także TK w orzeczeniu z maja 1991 r.

Podzielone zdania

Z kolei Mirosław Granat, kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego KUL, także powołując się na Konstytucję i orzecznictwo TK z lat 1986-96, uważa, że wywłaszczenie odnosi się jedynie do aktu indywidualnego określonego organu administracyjnego, dotyczącego nieruchomości. Dodaje on również, że pozostawienie sądom rozwiązania sporu o zagraniczne rejestracje byłoby wywłaszczeniem państwa z jego ustawodawczego prawa.