Koniec drugiego kwartału

Piotr KuczyńskiPiotr Kuczyński
opublikowano: 2020-06-30 10:24

Dzisiaj jak zwykle we wtorek rano krótki tekst i link do tygodniowego komentarza na iWealth

W piątek pretekstem do przeceny na Wall Street było to, że The Wall Street Journal napisał, że chińskie władze sygnalizują, iż dalsze wtrącanie się USA w kwestię Hong Kongu może zagrozić umowie handlowej w "fazie pierwszej". Teoretycznie chodzi o import towarów rolnych z USA, co nie spodobałoby się bazie wyborczej Donalda Trumpa. Poza tym, a może raczej przede wszystkim, Fed zabronił bankom wypłacania dywidend i skupowania akcji przynajmniej do czwartego kwartału tego roku.

Oczywiście nadal mówiono o pogarszającej się sytuacji pandemicznej, ale nadal twierdzę, że nie jest ważna liczba zakażeń – jest ważne tylko to, czy rządy wpadną w histerię i znowu zastosują lockdown. Jeśli nie zastosują to rynki specjalnie się przejmować nie będą.

Chińskie ostrzeżenia też w poniedziałek poszły w zapomnienie mimo tego, że chiński parlament przegłosował wprowadzenie legislacji odnoście bezpieczeństwa narodowego w Hong Kongu. To właśnie (oprócz oczywiście wojny handlowej, a w przyszłości innym problemom) stało się powodem zaognienia sytuacji między USA i Chinami.

Właśnie w poniedziałek końcówka kwartału (doskonałego dla giełd akcji) i związany z tym proces windows dressing (podciąganie cena na koniec danego okresu – miesiąca, kwartału roku) doprowadziła do odrobienia dużej części piątkowych spadków na Wall Street i do zwyżek w Europie. Wszystko to mimo tego, że Światowa Organizacja Zdrowia znowu ostrzegła, że na froncie pandemii walka nie jest skończona, a najgorsze jeszcze się wydarzy.

Pretekstem do wzrostu indeksów był raport z rynku nieruchomości. Po dwóch miesiącach dużych spadków indeks podpisanych umów na kupno domów wzrósł o 44,3%, czyli najmocniej od 2001 roku, od kiedy National Association of Realtors rozpoczęła podawanie tych danych. Rzeczywiście jest top kolejny sygnał odrodzenia gospodarki, chociaż pamiętać trzeba, że z takich umów przez długi czas można się wycofać, a rynki, od kiedy pamiętam, nie reagują na ten raport nawet drgnięciem. Tak więc, jak pisałem wyżej – był to tylko pretekst pomagający bykom w końcówce kwartału.

Link do komentarza z piątku 26.06

https://iwealth.pl/kontynuacja-korekty-na-wall-street/