„Koniec hossy może być bliski” (WYKRES DNIA)

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-04-10 11:54

Znacznie lepsze od rynku zachowanie defensywnych spółek z branży użyteczności publicznej zapowiada kłopoty inwestorów obstawiających zwyżki, ostrzega Charlie Bilello z towarzystwa Pension Partners.

Subindeks amerykańskich spółek użyteczności publicznej zyskał od początku roku 8,4 proc. To najwięcej spośród 10 głównych sektorów gospodarki, uwzględnionych w indeksie S&P500. Sam główny indeks zyskał od początku roku 2,2 proc. Zdaniem specjalisty oznacza to, że ryzyko związane z inwestycjami w akcje rośnie.

„Widoczna od początku roku ogromna przewaga spółek użyteczności publicznej jest z pewnością alarmująca i może zapowiadać większą korektę w kolejnych miesiącach” – napisał pełniący funkcję szefa działu analiz Charlie Bilello we wpisie na blogu swojej firmy.

Jego zdaniem należy spodziewać się też większej zmienności giełdowych notowań. Specjalista przewiduje przedłużenie się dobrej passy defensywnych spółek użyteczności publicznej i nadal zaleca inwestorom bardziej defensywne pozycjonowanie.

Notowania subindeksu spółek użyteczności publicznej (linia czerwona) na tle indeksu S&P500 (linia niebieska), od początku roku. Źródło: Pension Partners, Bloomberg.

Notowania subindeksu spółek użyteczności publicznej (linia czerwona) na tle indeksu S&P500 (linia niebieska), od początku roku. Źródło: Pension Partners, Bloomberg.
Notowania subindeksu spółek użyteczności publicznej (linia czerwona) na tle indeksu S&P500 (linia niebieska), od początku roku. Źródło: Pension Partners, Bloomberg.
None
None