Środowa sesja okazała się szczególnie zła dla rynku Nasdaq, który spadł najmocniej od grudnia 2022 r. Po serii zwyżek, których motorem były spółki o gigantycznych kapitalizacjach, zwłaszcza zaangażowanych w rozwój technologii sztucznej inteligencji, inwestorzy zaczęli realizować na nich zyski, doprowadzając do znaczącej korekty cen ich akcji. Ponieważ ich udział w indeksach jest spory, stąd też poważne wahnięcia wskaźników.
Dzisiaj sytuacja wygląda zgoła odmiennie. Kontrakty na indeks Dow Jones IA, który wczoraj jako jedyny odnotował dodatnią zmianę), spadają, zaś na szeroki wskaźnik S&P500 i technologiczny Nasdaq 100 rosną. Na około dwie godziny przed uruchomieniem handlu na rynku kasowym wymienione futures notowały wyniki odpowiednio -0,17 proc., +0,09 proc. i +0,33 proc.
Czwartkowa sesja w USA stać będzie pod znakiem reakcji handlujących akacjami na decyzję Europejskiego Banku Centralnego odnośnie poziomu stóp procentowych, odnosząc ją do przewidywanych przyszłych kroków ze strony Fed.
Wpływ na ruchy inwestorów mogą mieć tez dane makroekonomiczne. Jak co tydzień poznamy bieżący raport z rynku pracy dotyczący bezrobotnych. Prognozuje się, że w ubiegłym tygodniu liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła do 230 tys. nadal pozostając w obszarze wskazującym na siłę i odporność rynku pracy.
Opublikowany też zostanie indeks wskaźników wyprzedzających, obrazujący oczekiwania odnośnie przyszłej koniunktury. W tym przypadku spodziewane jest zmniejszenie tendencji spadkowej do 0,3 proc. z -,5 proc. w maju.
Filadelfijski oddział Rezerwy Federalnej zaprezentuje swój wskaźnik aktywności wytwórczej w tym regionie gospodarczym USA.
Na czwartek zaplanowane zostało wystąpienie tylko jednego przedstawiciela Fed, prezes oddziału z Dallas, Lorie Longan.
Tak zwany indeks strachu (VIX) nieco spadł, ale nadal utrzymuje się na najwyższym poziomie od sześciu tygodni.
W przedsesyjnym handlu odbijają akcje producentów półprzewodników. Odbicie wsparte zostało prze dobre wyniki i optymistyczne prognozy TSMC, największego tajwańskiego producenta chipów, w tym dla AI. Wśród drożejących są Apple i Nvidia, dwaj czołowi klienci TSMC.