Kontrola nad SARS wzmocniła azjatyckie giełdy

Paweł Kubisiak
opublikowano: 2003-04-29 08:29

We wtorek azjatyckie rynki zakończyły notowania pokaźnymi wzrostami. Zwyżkom przewodziły akcje firm turystycznych i linii lotniczych, które zyskały dzięki informacjom o postępach w zwalczaniu epidemii SARS (severe acute respiratory syndrome). Według WHO większość krajów uporała się już całkowicie z epidemią, a w Hongkongu, Kanadzie i Singapurze groźba rozprzestrzenienia nietypowego zapalenia płuc wchodzi w fazę spadkową. Tylko w Chinach sytuacja nadal jest groźna, lecz w ostatnich dniach władze Chin zdecydowały się na kontrolę wszystkich osób przyjeżdżających i wyjeżdżających z kraju. Pasażerowie na lotniskach i dworcach są dokładnie wypytywani o ewentualny kontakt z osobą zakażoną SARS, są nawet badani na miejscu przez lekarzy. Chiny przyznały się już do 3106 infekcji i 139 ofiar śmiertelnych wirusa.

Na optymizm po informacjach o postępie w zwalczaniu choroby nie zareagowały rynki japońskie, które były we wtorek nieczynne ze względu na święto państwowe. Giełda w Tokio wznowi pracę w środę.

W Hong Kongu, Seulu i w Singapurze indeksy zyskały około 3 proc. To najwyższa zwyżka od sześciu miesięcy. Jedynie chińskie indeksy potaniały po doniesieniach o kolejnych 203 osobach zarażonych groźnym wirusem.

W Korei Południowej kondycję giełd wzmocniły doniesienia, że komunistyczna Korea Pn. zadeklarowała wreszcie, że może ograniczyć swój program nuklearny. W Seulu blisko 6 proc. skoczyły w górę papiery Korean Air, największego przewoźnika lotniczego w kraju i operatora telekomunikacyjnego SK Telecom, a największy producent elektroniki Samsung Electronics zarobił 3 proc.

Cathay, największy przewoźnik lotniczy w Hong Kongu zyskał 7 proc., podobnie jak i Shangri-La Asia, największa w regionie sieć luksusowych hoteli. W Singapurze akcje linii Star Cruises wzrosły o blisko 3 proc.

PK