- Jeżeli chodzi o franka szwajcarskiego to mimo wszystko spodziewałbym się uspokojenia sytuacji, ze względu na interwencje szwajcarskiego banku centralnego. Jest on mocno zdeterminowany do utrzymywania możliwie niskiego kursu franka. Nie spodziewam się więc by przekroczył on 4,30 zł. – mówi Daniel Kostecki.

Jego zdaniem euro może kosztować 4,60 zł.
- A w bardzo negatywnym scenariuszu 4,90 zł – zaznacza Daniel Kostecki.
Według Daniela Kosteckiego w przypadku dolara działają dwa czynniki – brexit i podwyżki stóp procentowych za oceanem. W obecnej sytuacji raczej nie należy się jednak spodziewać podwyżek stóp, a co za tym idzie potencjał umocnienia dolara jest ograniczony do około 4,30 zł.
- Na funcie wahania w przedziale 5,20-5,70 zł będą się utrzymywać przez dłuższy czas, bo słabość funta i złotego będą się równoważyć – dodaje Daniel Kostecki.