Czarne chmury nad kryptowalutami. Obalona zostanie fundamentalna wartość kryptograficznej technologii, umożliwiającej budowanie baz danych z pominięciem centralnego komputera, czyli gwarancja autentyczności zapisanych w blockchainie informacji.

Ujawnienie manipulacji wrażliwymi danymi wywoła lawinę regulacji na całym świecie. W konsekwencji unicestwi blockchain. Media zaczną bombardować odbiorców komentarzami sceptycznych ekspertów, ostrzegających konsumentów przed blockchainowymi fintechami, wyrastającymi na globalnym rynku jak grzyby po deszczu. Ujarzmienie tej młodej, bo zaledwie dziesięcioletniej technologii przez regulatorów doprowadzi do buntu blockchainowych fanatyków, protestujących na ulicach i w internecie.
Rykoszetem oberwą kryptowalutowi inwestorzy, którzy stracą pieniądze zainwestowane w wirtualne waluty. Cena bitcoina, pierworodnego dziecka blockchaina, spadnie do zera, a w ślad za nim pozostałych ponad 1,5 tys. coinów.
To jedna z naszych szokujących prognoz, tzw. czarnych łabędzi (wydarzenie bardzo mało prawdopodobne, ale o potencjalnie wielkich konsekwencjach)