Krak-Brokers obniża prognozy
AKCJONARIUSZE ZAROBIĄ: Krak-Brokers kierowany przez Dariusza Marciniaka podtrzymał tegoroczną prognozę zysków, z których 30 proc. chce przeznaczyć na wypłatę dywidendy. fot. M. Pstrągowska
Spadek cen towarów rolno-spożywczych eksportowanych na rynki wschodnie stał się głównym powodem skorygowania tegorocznej prognozy przychodów krakowskiej spółki Krak-Brokers. Zarząd zapowiedział jednocześnie, że osiągnięcie planowanego poziomu zysku jest aktualne.
Spółka w III kwartale 1999 r. wykazała prawie czterokrotny wzrost zysku netto w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Jeszcze lepiej pod tym względem wygląda sytuacja przy porównaniu generowanych zysków za trzy kwartały. Osiągnęły one obecnie wartość 272 tys. zł wobec 121 tys. zł straty w roku ubiegłym. Tak znaczny wzrost jest w główniej mierze wynikiem realizacji sprzedaży towarów zakupionych do przechowywania, dobrych wyników uzyskiwanych z tytułu obrotu kontraktami terminowymi na WGT, oraz wysokiej rentowności i wolumenu obrotów dokonywanych głównie w Rosji.
Ostatnio jednak spółka notuje niższą sprzedaż niż planowano. Efektem jest obniżenie prognozy z 25 mln zł do około 16 mln zł.
— Spadek cen towarów rolno-spożywczych eksportowanych na rynki wschodnie spowodował, że przy nie zmienionej rentowności, wartość uzyskiwanych przez spółkę przychodów nominalnie znacznie zmalała — powiedział Dariusz Marciniak, prezes Krak-Brokers.
Jednocześnie mimo uzyskania do tej pory zaledwie około 50 proc. planowanych zysków na rok 1999, zarząd podtrzymał dotychczasową prognozę w tym zakresie.
— Sezonowość produkcyjna w rolnictwie powoduje, że druga połowa roku w spółkach działających na tych rynkach jest znacznie lepsza — uważa Dariusz Marciniak.
Zarząd duże nadziej wiąże również z intensyfikacją obrotów produktami rolnymi z krajami unii europejskiej. Dodatkowo w ciągu najbliższych miesięcy spółka chce otrzymać certyfikat jakości ISO 9002, co powinno przyczynić się w pewnym stopniu do osiągnięcia zadowalających wyników.