Odwołanie banku nie zostało uwzględnione i 7 sierpnia w II instancji zapadł prawomocny wyrok, w którym sąd potwierdził wcześniejsze ustalenia Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z 8 grudnia 2022 r. Sąd zdecydował wtedy, że umowa kredytu złotowego Credit Agricole, w której oprocentowanie zależało od WIBOR oraz od współczynnika zmiany, jest nieważna. Oceniono, że zasady ustalania oprocentowania były na tyle nieprzejrzyste, że konsument nie był w stanie ich skontrolować, co przesądza o nieważności umowy z oprocentowaniem zmiennym. A ponieważ strony nie przewidziały w umowie możliwości przejścia na oprocentowanie stałe, to nie da się utrzymać umowy w mocy.
Klientka Credit Agricole podpisała umowę kredytu złotowego w 2006 r., a dwa lata później zawarła aneks zmieniający kredyt w waloryzowany do franka szwajcarskiego. Późniejszy wzrost kursu franka był tak przytłaczający, że aby pozbyć się ryzyka walutowego kredytobiorczyni zdecydowała się spłacić przedwcześnie kredyt w 2020 r.
Początkowo wystąpiła do sądu o odfrankowienie lub unieważnienie samego aneksu, co sprawiałoby, że kredyt wróciłby do formy złotowej i oprocentowania na podstawie WIBOR, ale biegły zwrócił uwagę, że zmiana oprocentowania zależała od wysokości ustalanego jednostronnie przez bank współczynnika zmiany, który był publikowany w tabeli oprocentowania banku. W umowie brak było jednak wskazań, w jaki sposób ten współczynnik powstaje. A prawo stwierdza, że przy zmiennym oprocentowaniu w umowie muszą być określone zasady jego zmiany. Dodatkowo wskazał, że skoro strony umówiły się na oprocentowanie zmienne, to umowa nie powinna być wykonywana w sytuacji, gdy tych zmian oprocentowania nie da się ustalić.
– Dlatego wystąpiliśmy o uznanie umowy za nieważną w całości. Mechanizm zmiany oprocentowania, w skład którego wchodzi WIBOR, nie jest jednoznaczny i nie sposób go z umowy w całości odkodować – mówi Agnieszka Sobczyk, radca prawny kancelarii KL Legal.