KREDYTOM HIPOTECZNYM BRAKUJE KONKURENCJI
Blokada banków hipotecznych nie zmusza klasycznych banków do starań o względy klienta
Od pierwszego stycznia 1998 roku obowiązuje ustawa o listach zastawnych i bankach hipotecznych. Pozwala ona tworzyć banki hipoteczne, których oferta prawdopodobnie byłaby bardziej konkurencyjna niż obecne rozwiązania proponowane przez banki komercyjne. Nie ma jednak rozporządzeń wykonawczych, dlatego te drugie instytucje nadal będą narzucać dotychczasowe warunki kredytowania. Krok w stronę klientów wykonał LG Petro Bank, konkurencja czeka.
Klasyczne banki nadal będą narzucać mnóstwo zabezpieczeń kredytowanej nieruchomości. Zarówno na własności nieruchomości, użytkowaniu wieczystym oraz na ograniczonych prawach rzeczowych, do których należą: własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, spółdzielcze prawo do lokalu użytkowego oraz prawo do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej. Natomiast obowiązująca teoretycznie od stycznia ustawa dopuszcza jedynie zabezpieczenie na własności nieruchomości oraz na użytkowaniu wieczystym.
Klasyczna droga
Aby skutecznie ubiegać się o kredyt hipoteczny w klasycznych bankach, należy złożyć oprócz zaświadczenia o stałych dochodach (dopuszcza się również wykonywanie wolnych zawodów czy wpływy ze świadczeń emerytalno-rentowych) ważną polisę ubezpieczeniową, która funkcjonuje do czasu uprawomocnienia się wpisu hipotecznego, bądź też wypisać weksel in blanco. Banki, zabezpieczając swoją wierzytelność, najczęściej ustanawiają na kredytowanej nieruchomości hipotekę umowną lub kaucyjną.
Większość z nich proponuje kredytowanie do siedemdziesięciu, a nawet osiemdziesięciu procent wartości kosztorysowej inwestycji (a obejmuje to m.in. cenę zakupu, wartość dopłaty, wartość wkładu lub zaliczki na budowę domu bądź mieszkania). W umowie z bankiem można dokonać zastrzeżenia, które pozwala na wcześniejszą spłatę kredytu bez żadnych opłat manipulacyjnych na rzecz banku. Można też spłacać kredyt w ratach stałych lub zmniejszających. Te drugie są preferowane przez banki, ponieważ gwarantują stały strumień odsetek.
Kredyty hipoteczne mają charakter długoterminowy i udzielane są na okres od dziesięciu do dwudziestu lat, chyba że umowa z bankiem stanowi inaczej. Ich oprocentowanie powyżej roku jest zmienne i inaczej ustalane przez każdy bank.
Zasadą jest, że kredytu udziela się wszystkim zainteresowanym (dotyczy również małżonków, których miesięczne dochody wynoszą trzy tysiące brutto). Kwota kredytu oraz warunki jego spłaty — mają charakter mniej dogodny, ponieważ rozłożone są na dłużej i podlegają zmiennemu oprocentowaniu.
Nowości i dogodności
Krok w stronę klientów wykonał ostatnio LG Petro Bank. Od października działa w jego strukturach specjalna jednostka LG Habitat, która oferuje nowe kredyty mieszkaniowe: Locum, Avante oraz Possessor. Jako pierwsze w Polsce wprowadzają udogodnienia dla klientów nie znane wcześniej w bankowości hipotecznej.
Bank zapewnia, że weryfikacja wniosku kredytowego trwa maksymalnie siedem dni, a zakładanym standardem będzie 48 godzin oczekiwania na decyzję kredytową. Nowością jest możliwość dwukrotnego, w ciągu całego okresu kredytowania, podwyższenia kwoty kredytu do wysokości siedemdziesięciu pięciu procent wartości rynkowej nieruchomości. Klient nie musi ubiegać się o kolejny kredyt, załatwia mniej formalności i ponosi niższe koszty. W ramach oferty możliwe jest wykorzystanie kredytu LG Habitat na refinansowanie kredytu mieszkaniowego, udzielonego przez inny bank. LG gwarantuje również możliwość opuszczenia raz w roku raty kapitałowo-odsetkowej kredytu, przy czym odsetki są kapitalizowane.
— Oferta LG Habitat pozwala na wypłacenie pieniędzy kredytobiorcy przed rejestracją jego nieruchomości w księdze wieczstej. Cała oferta kredytowa wzorowana jest na rozwiązaniach, stosowych od dawna w krajach anglosaskich, takich jak USA i Kanada. Wszystkie oferowane nowości są dostosowane do specyficznej sytuacji polskiego rynku nieruchomości — twierdzi Łukasz Bald, dyrektor departamentu detalicznego LG Petro Bank.
Lepsza przyszłość
Oprocentowanie kredytów hipotecznych w większości banków nadal wynosi powyżej dwudziestu procent. Taka sytuacja spowodowana jest przede wszystkim polityką pieniężną kraju i wysokością inflacji. Aby można było pozwolić sobie na kupno domu lub mieszkania, oprocentowanie musiałoby wynosić w granicach piętnastu procent.
— Polska bankowość hipoteczna zmierza w dobrym kierunku. Po samochodach, którymi rynek się nasycił, przyszła kolej na kredyty hipoteczne. Ludzie będą zainteresowani tą formą lokowania pieniędzy, bo będą mogli skorzystać z ulgi, pod warunkiem wzięcia kredytu na zakup mieszkania lub domu. Zwiastunem polepszenia oferty kredytowej jest obniżanie oprocentowania kredytów konsumpcyjnych, w tym hipotecznych — komentuje Janusz Ostaszewski, rzecznik prasowy PKO BP.
NIEWAŻNE BANK CZY KASA: Klient poszukuje po prostu sposobu na szybką realizację marzenia o własnym domu — mówi Łukasz Bald, dyrektor departamentu detalicznego LG Petro Bank. fot. ARC
WSZYSTKO JEDNO: Klienta nie obchodzi, czy bank ma licencję banku hipotecznego. Klienta obchodzi, czy ma dostęp do kredytu hipotecznego — komentuje Zbigniew Kudaś, wiceprezes Polsko-Amerykańskiego Banku Hipotecznego