Kroplówka dla spółek górniczych

JS
opublikowano: 2020-09-09 22:00

Jastrzębska Spółka Węglowa i Polska Grupa Górnicza potrzebują finansowej kroplówki.

W przetrwaniu trudnego roku może im pomóc wsparcie Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Każda liczy na 1,7 mld zł w ramach tarczy dla dużych firm. Na początku września Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, w jednym z wywiadów powiedział, że PFR musi pomóc tym spółkom. Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), powiedział, że jest gotów udzielić wsparcia, jeśli spółki spełnią wymagane warunki i przedstawią wiarygodne plany restrukturyzacji.

— Działamy w ramach określonego reżimu prawnego programu pomocowego zatwierdzonego przez Komisję Europejską, w związku z tym każdą firmę traktujemy w równy sposób, każda musi spełnić wymogi, które są podstawą wypłaty pożyczki płynnościowej albo pożyczki preferencyjnej. W przypadku pożyczki preferencyjnej muszą być szkody wynikające z pandemii COVID. Jeśli chodzi o kopalnie, to rzeczywiście ucierpiały one z tego powodu — mieliśmy do czynienia z kwarantannami, zamknięciami. Ważnym warunkiem udzielenia zwłaszcza pożyczki pomocowej jest przedstawienie wiarygodnego planu restrukturyzacji. Czekamy, aż zakończą się negocjacje między zarządem a stroną społeczną, aby poznać jego założenia — mówi Paweł Borys.

W studiu „Pulsu Biznesu” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu prezes PFR mówił też o branżach, które najbardziej ucierpiały w wyniku lockdownu, ewentualnym wsparciu przedsiębiorców w drugiej fali pandemii i kontrolach w firmach, które już skorzystały z subwencji w ramach tarczy finansowej.

Całą rozmowę, a także wiele innych wywiadów z uczestnikami Forum Ekonomicznego obejrzysz na https://www.pb.pl/karpacz/