KRRiT rozpisze wkrótce konkurs na 12 nadajników telewizji Odra, która transmituje program TV4. W przeciwieństwie do Polsatu, odnowienie koncesji nie jest przesądzone.
TV Odra to grupa siedmiu lokalnych stacji telewizyjnych powiązanych kapitałowo z Polskimi Mediami — nadawcą TV4. Większość koncesji na 12 nadajników Odry wygasa pod koniec 2004 r. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) wkrótce będzie musiała rozpocząć proces ich odnawiania.
— Rada musi ogłosić konkurs najpóźniej w grudniu, ale prace nad kształtem ogłoszeń rozpoczną się z dużym wyprzedzeniem — informuje Agnieszka Ogrodowczyk, dyrektor departamentu koncesyjnego KRRiT.
O ile jednak odnowienie koncesji Polsatu wydaje się formalnością, o tyle właściciele sieci Odra nie mogą być tego pewni. Tak przynajmniej twierdzi nasz informator, zbliżony do KRRiT. Powód? Mieszane uczucia członków KRRiT budzi to, że ramówkę stacji wypełnia retransmitowany program TV4, uzupełniony o audycje lokalne. Stacje sieci Odra pełnią w gruncie rzeczy funkcję przekaźników TV4. Podobne rozwiązanie w krakowskiej TV Wisła przyjął TVN, który jednak całkowicie zrezygnował z programów lokalnych.
— Formalna niezależność sieci Odra to fikcja. W KRRiT pojawiają się głosy, że jej utrzymywanie nie ma sensu — mówi osoba z rady.
Dodaje, że KRRiT może wymóc na nadawcy uproszczenie struktury kapitałowej.
Andrzej Kuchar, udziałowiec Polskich Mediów i sieci Odra, przyznaje, że lokalnych stacji telewizyjnych nie stać na wypełnienie ramówki własnym programem. Zapewnia jednak, że właściciele Odry wypełniają warunki koncesji.
— Produkujemy wymaganą liczbę własnych programów — deklaruje Andrzej Kuchar.
KRRiT wkrótce rozpisze konkurs na nadajniki. Będą w nim mogły wziąć udział wszystkie zainteresowane podmioty. Na pewno zrobią to udziałowcy Odry.
— Nie ma jeszcze decyzji wszystkich udziałowców w tej sprawie, ale nie widzę powodów, dla których mielibyśmy nie wziąć udziału w konkursie — mówi Andrzej Kuchar.
W gestii Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty jest jeszcze kilka częstotliwości, z których dwa lata temu zrezygnował Canal+. Część z nich została rozdysponowana, a resztę KRRiT zatrzymała z myślą o ich wykorzystaniu dla potrzeb naziemnej telewizji cyfrowej. Wprowadzenie tego standardu w najbliższym czasie będzie jednak niemożliwe ze względów finansowych. Juliusz Braun, członek KRRiT, mówił niedawno, że warto się zastanowić nad zagospodarowaniem tych częstotliwości. Ostatni duży konkurs na nadajniki telewizyjne KRRiT przeprowadziła wiosną 2001 r. Wzięły w nim udział TVN, TV4 i Telewizja Niepokalanów/TV Puls. Konkurs zakończył się wzajemnymi oskarżeniami nadawców o stosowanie praktyk nieuczciwej konkurencji. Ostatecznie wszystkie trzy stacje dostały po kilka nadajników.