Okazuje się, że Jan Kulczyk będzie mieć dużo do powiedzenia na dzisiejszym NWZA PKN Orlen. Kulczyk Holding zarejestrował 8,3 mln akcji, a nie — jak wcześniej podawano — tylko 833 tys. Tym samym biznesmen kontroluje 3,7 proc. akcji i 7,2 proc. głosów na WZA.
Niespodzianka. W wyniku pomyłki przy wpisywaniu danych w PKN Orlen okazało się, że Kulczyk Holding zarejestrował na dzisiejsze nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy płockiego potentata nie 833,5 tys., lecz 8,33 mln akcji. Tym samym, wraz z innymi firmami, które bezpośrednio lub pośrednio kontroluje Jan Kulczyk (Towarzystwo Ubezpieczeniowe Warta, Otwarty Fundusz Emerytalny Dom oraz firma Euro Agro Centrum), jeden z najbardziej wpływowych polskich biznesmenów dysponuje 3,74 proc. udziałów w kapitale spółki i 7,19 proc. głosów na NWZA. Staje się więc — obok Nafty Polskiej i Skarbu Państwa, funduszy Templetona, grup Commercial Union, BRE Banku czy PZU — liczącym się graczem na NWZA.
Jedną z najważniejszych spraw, która zostanie przegłosowana na NWZA, jest kwestia wyrażenia zgody na utworzenie joint venture z holenderskim potentatem chemicznym — firmą Basell Europe Holdings BV.
— Jeśli prawdziwe byłyby spekulacje, że Kulczyk skupował akcje przed walnym w porozumieniu z koncernem MOL, to głosowanie w tej sprawie będzie zależeć od tego, czy w interesie Węgrów jest wzmacnianie pozycji PKN w dziedzinie petrochemikaliów. Trzeba pamiętać, że sam MOL ma silnie rozwinięty dział petrochemiczny — twierdzi Andrzej Łucjan, analityk Biura Maklerskiego BPH PBK.
Niewykluczone również, że Jan Kluczyk — w porozumieniu z innymi akcjonariuszami finansowymi — powalczy o wprowadzenie swojego reprezentanta do dziewięcioosobowej rady nadzorczej PKN Orlen.
— Bez zgody Skarbu Państwa jest to jednak mało możliwe — dodaje analityk BM BPH PBK.
W NWZA będzie uczestniczyć 161 akcjonariuszy, którzy zarejestrowali 218,5 mln akcji.