Polityka ratowania europejskich państw dłużników może doprowadzić do wojny światowej — ostrzega słynny inwestor Jim Rogers.
— Zwiększając zadłużenie, pogarsza się sytuację i następuje załamanie. Potem wszyscy szukają kozłów ofiarnych. Politycy oskarżają obcokrajowców i mamy wojnę światową numer ileś tam. Pozwólcie tym, którym się nie powiodło, zbankrutować. Banki i obligatariusze stracą pieniądze, ale potem zaczną od nowa. Ratowanie firm i banków-zombie nigdy nie działało — uważa Jim Rogers.
Rządy muszą wybrać zwycięzców i przegranych, i to szybko.
— Jeśli zaczekacie dwa-pięć lat, kiedy nie będziecie mieć żadnej wiarygodności, wszystko się skończy, a wówczas kupcie karabin i udajcie się w kierunku Azji — powiedział Jim Rogers.