Ostatnie premiery gier najczęściej wiązały się ze spadkiem akcji ich producentów notowanych na warszawskim parkiecie, a tym samym rozczarowaniem akcjonariuszy. Złą passę przełamał PlayWay. Po czwartkowej premierze gry „House Flipper 2”, czyli drugiej odsłonie jednego z największych hitów grupy, kurs akcji spółki przed piątkowym południem zyskuje ponad 10 proc., a akcja kosztuje 385 zł. Notowania spółki zaczęły rosnąć już przed premierą w reakcji m.in. na dobre recenzje. W rezultacie od wtorku kurs producenta i wydawcy gier zyskał już 16 proc.
Gra „House Flipper 2” zadebiutowała w czwartek z przytupem. Znalazła się na pierwszej pozycji globalnej listy bestsellerów platformy Steam i nadal ją utrzymuje. Po premierze w grę na Steamie grało jednocześnie 15,5 tys. graczy — to wynik wyraźnie lepszy niż przy debiucie pierwszej odsłony (około 11 tys.). W czwartkowy wieczór rozgrywkę na Steamie śledziło ponad 100 tys. graczy. Tytuł zbiera dobre oceny graczy — 89 proc. z 666 opinii na Steamie jest pozytywnych.
Zgodnie z zapowiedziami Krzysztofa Kostowskiego, prezesa PlayWaya, raport na temat gry zostanie przedstawiony w niedzielę po południu. Wówczas można się spodziewać, że zostanie podana informacja o sprzedaży po trzech dniach od premiery oraz jej budżet. Z wcześniejszych wypowiedzi prezesa wynika, że budżet gry jest kilkakrotnie wyższy niż np. „Thief Symulator 2”, gdzie był na poziomie około 1 mln zł.
„House Flipper” to obok „Car Mechanica” kluczowa marka grupy PlayWay. Za produkcję gry odpowiada studio Frozen District, w którym giełdowa spółka kontroluje 80 proc udziałów. Ubiegły rok spółka zamknęła 73 mln zł przychodów i 59,8 mln zł zysku.