
Kurs rubla osłabił się o 1,2 proc. w stosunku do dolara, osiągając poziom 63,44. Rosyjska waluta doznała także deprecjacji o 1,5 proc. wobec euro i o 1,1 proc. wobec juana.
Rubel był wspierany przez kontrolę kapitału i załamanie importu od czasu, gdy zachodnie sankcje zostały nałożone w wyniku działań Rosji na Ukrainie, a firmy masowo opuszczały rynek.
Przemawiając we wtorek w parlamencie, wicegubernator Banku Rosji Aleksiej Zabotkin powiedział, że kontrola kapitału, która została częściowo złagodzona od czasu wysłania przez Rosję wojsk na Ukrainę, może zostać w pełni przywrócona, „jeśli ponownie zmaterializują się poważne zagrożenia dla stabilności finansowej”.