Prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że zaproponowany przez rząd budżet na 2004 rok jest ‘trudny i odpowiedzialny’. Jego zdaniem nie jest to jednak ‘budżet przełomu’.
- Na pewno jest to trudny i odpowiedzialny budżet. Nie nazywałbym go budżetem przełomu. Prawdziwym budżetem przełomu w Polsce będzie pierwszy, w którym nie będzie deficytu, i myślę, że do tego momentu jeszcze mamy trochę czasu – powiedział prezydent.
Według przedstawionego przez rząd projektu przyszłoroczne przychody budżetu spadną w porównaniu do tegorocznych o 2 proc. do 152,7 mld zł. Wydatki wzrosną o ok. 2 proc. do 198,2 mld zł. Deficyt budżetowy wzrośnie o 17,5 proc. do 45,5 mld zł.
MD, PAP