Leasing był - kosztu nie ma

Agata Wolszczak, Marcin Guzewicz
opublikowano: 2005-11-15 00:00

Każdy leasingowany przedmiot może się zniszczyć lub zostać skradziony. Nie zwalnia to przedsiębiorcy z opłat. Czy można je wliczyć w koszty?

Ostatnio w interpretacjach władz skarbowych (decyzja Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 22 sierpnia 2005 r. sygn. PBB1/421-51/05, oraz postanowienie Naczelnika Drugiego Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy z 28 czerwca 2005 r. sygn. DGI/423-IX/86-2/05) pojawił się pogląd, że opłaty wynikające z umowy leasingu, zapłacone przez przedsiębiorcę po kradzieży czy zniszczeniu przedmiotu umowy, nie mogą być zaliczone do jego kosztów uzyskania przychodów. Czy te opinie znajdują potwierdzenie w obowiązujących przepisach?

Kradzież – i co dalej?

W obu sytuacjach przedmiotem umowy leasingu były samochody użytkowane przez podatników dla celów prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Zgodnie z umowami, w związku z utratą/zniszczeniem przedmiotu umowy zapłacili oni spółce leasingowej pozostałe opłaty leasingowe.

W każdym przypadku zaistniało zdarzenie, w wyniku którego nie było możliwości dalszego użytkowania samochodów (kradzież oraz wypadek drogowy).

W obu interpretacjach aparat skarbowy uznał, że opłaty leasingowe są kosztem uzyskania przychodu, o ile przedmiotu leasingu używa się w działalności gospodarczej, a poniesienie tego kosztu służy osiągnięciu przychodu. Natomiast utrata albo zniszczenie przedmiotu leasingu pozbawia podatnika takiej możliwości — w konsekwencji — uzyskiwania przychodu. Skoro zatem przedmiotu leasingu nie używa się w działalności gospodarczej, wszelkich opłat z nim związanych nie można uznać za koszty.

Opłata karna to nie kara

Na pierwszy rzut oka argumentacja władz skarbowych wydaje się logiczna. Ale czy znajduje oparcie w obowiązującym prawie?

Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o podatku dochodowym od osób prawnych, dotyczące opodatkowania stron umowy leasingu, nie określają skutków podatkowych przedterminowego rozwiązania takiej umowy. Jednak zawarta w nich ogólna zasada mówi, że wydatki można uznać za koszt uzyskania przychodu, jeżeli pozostają w związku przyczynowo-skutkowym z przychodami i jednocześnie nie zostały wymienione w katalogu kosztów niestanowiących kategorii podatkowej (tj. w art. 23 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz art. 16 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych). Są to m.in. kary umowne i odszkodowania z tytułu wad dostarczonych towarów, wykonanych robót i usług oraz zwłoki w dostarczeniu towaru wolnego od wad albo zwłoki w usunięciu wad towarów lub wykonanych robót i usług. Opłata w postaci pozostałych do zapłacenia rat leasingowych, w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy leasingu (nawet jeśli w umowie będzie określona jako „kara” czy „odszkodowanie”), nie mieści się w tej kategorii.

Opłata to spłata rat

Płatność na rzecz firmy leasingowej — także w razie wcześniejszego rozwiązania umowy w wyniku utraty lub zniszczenia jej przedmiotu — jest częścią wynagrodzenia za korzystanie z danej rzeczy dla celów prowadzonej działalności gospodarczej. W tym przypadku, w wyniku zdarzenia niezależnego od korzystającego, utracił on przedmiot leasingu (albo przedmiot ten uległ zniszczeniu) i jest zobowiązany do pokrycia pozostałych opłat wynikających z umowy (pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek wygaśnięcia umowy leasingu, np. z tytułu ubezpieczenia danej rzeczy). Podstawą ponoszenia opłat pozostaje więc ta sama umowa zawarta w związku z prowadzoną działalnością i osiąganiem przez korzystającego przychodów.

Argumentów za takim traktowaniem powyższej sprawy dostarczają również przepisy kodeksu cywilnego (art. 7091 kc). W ramach umowy leasingu korzystający zobowiązuje się zapłacić finansującemu w uzgodnionych ratach wynagrodzenie pieniężne, równe co najmniej cenie lub wynagrodzeniu z tytułu nabycia rzeczy przez finansującego. Przedsiębiorca płaci więc firmie leasingowej jedno wynagrodzenie, które uiszczane jest w ratach. Dlatego ostateczne rozliczenie zakończonej wcześniej umowy leasingu może zostać sklasyfikowane jako płatność pozostałych rat określonych w harmonogramie umowy leasingu (pomniejszonych o korzyści uzyskane przez finansującego). Płatność taka nie jest przecież odrębnym świadczeniem, ale wiąże się ściśle z zawartą umową leasingu i jako taka powinna być traktowana podatkowo, podobnie do pozostałych opłat leasingowych spłacanych w trakcie trwania umowy.

Opłaty powinny więc stanowić dla korzystającego z przedmiotu leasingu przedsiębiorcy koszt podatkowy, gdyż są integralną częścią wynagrodzenia z tytułu umowy leasingu, której zawarcie miało niewątpliwy związek z osiąganymi przez niego przychodami.

Agata Wolszczak, Marcin Guzewicz, dział doradztwa podatkowego PricewaterhouseCoopers