LEKTURY
Sklep z fabrykami
W ciągu najbliższych lat miałoby zostać sprywatyzowanych ponad 60 proc. przedsiębiorstw państwowych oraz 25 proc. państwowego majątku w sferze usług społecznych — wynika z opracowanego przez Ministerstwo Finansów aktywnego wariantu rozwoju gospodarczego. W rezultacie udział przedsiębiorstw państwowych w tworzeniu produktu krajowego brutto spadnie z 30 proc. do 15 proc. w 2003 r. i poniżej 10 proc. w 2010 r. (tyle wynosi w większości rozwiniętych krajów). Szybsze tempo prywatyzacji oznacza także zmniejszenie o jedną czwartą — w ciągu najbliższych czterech lat — subsydiowania działalności gospodarczej.
Na początku maja Agencja Prywatyzacji przedstawiła listę prawie 180 spółek, w których Skarb Państwa ma znaczące pakiety akcji lub udziałów. Od chwili powstania, czyli od 1997 r., agencja sprzedała 20 przedsiębiorstw. W tym roku rozpoczną się prywatyzacje kilku dużych firm: koncernu Nafta Polska, PLL LOT, PZU. W 1999 r. minister skarbu państwa zamierza sprzedać w ramach prywatyzacji bezpośredniej około 70 spółek. Przekształcenia własnościowe mają objąć przedsiębiorstwa sektora energetycznego, hutniczego, spirytusowego, cukrowniczego oraz niektóre kopalnie węgla kamiennego.
„Wprost“
Internet w biznesie
Gwałtowny rozwój internetowego i elektronicznego biznesu przypomina rewolucję przemysłową z końca XIX wieku — przekształca bowiem większość metod komunikowania się, produkowania i handlowania. Co więcej, większość specjalistów od IT wierzy, że rewolucja informacyjna znajduje się ciągle na początkowym etapie rozwoju. Ponieważ komercjalizacja Internetu zaczęła się w połowie lat 90., cały biznes internetowy dopiero się kształtuje, obejmując swym zasięgiem zarówno firmy stare, które dokonały modyfikacji strategii swojego działania, jak i całkiem nowych konkurentów, firmy które nie istniały jeszcze pięć lat temu.
W procesie tym drastycznej zmianie ulegają modele łańcucha dostaw. Web fundamentalnie zmieni oczekiwania klientów w zakresie wygody, szybkości, możliwości porównań, cen i obsługi. A to utrudni firmom robienie pieniędzy za pomocą tradycyjnych modeli biznesowych. Szacuje się, że pod koniec ub. roku do Internetu było podłączonych około 128 mln osób, natomiast w roku 2005 liczba ta ma wynosić 300 mln. W samej tylko Europie Zachodniej do końca 2007 r. ponad 70 proc. gospodarstw domowych będzie robić zakupy przez Internet. Mając jednak na uwadze gwałtowny wzrost liczby użytkowników korzystających z telefonów komórkowych i usług oferowanych drogą satelitarną, liczba ta wydaje się nawet zaniżona.
„Teleinfo“