LEKTURY
Strefy pod kontrolą
Nie ma powodu rozdzierać szat nad planowaną nowelizacją ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, chociaż dla wielu z nich oznaczać to może stopniowe wygaszanie działalności. Ukrócone zostaną bowiem nadzwyczajne przywileje (m.in. całkowite zwolnienie z podatku dochodowego przez okres równy połowie okresu, na jaki ustanowiono strefę, i 50-proc. ulga w tymże podatku do końca funkcjonowania strefy, zwolnienie z podatków lokalnych). Preferencje nie zawsze szły jednak w parze z efektami osiąganymi przez przedsiębiorców. Wynika to m.in. z raportu NIK.
Konieczność zmiany ustawy o strefach wiąże się z dostosowywaniem naszego prawa do uregulowań obowiązujących w UE. Zmiany nie nastąpią z dnia na dzień.
W swoim stanowisku negocjacyjnym wystąpiliśmy aż o piętnastoletni okres przejściowy w odniesieniu do pomocy publicznej udzielanej przedsiębiorstwom w specjalnych strefach ekonomicznych. Długość tego okresu wynika z konieczności respektowania praw nabytych przedsiębiorców, którzy podjęli działalność gospodarczą w strefach przed wejściem w życie znowelizowanej ustawy o SSE, co ma nastąpić na początku przyszłego roku. Jeśli nie uda się tego przeforsować, to konieczne stanie się wypłacenie odszkodowań przedsiębiorcom, którzy zainwestowali już w strefach i utracili zagwarantowane prawem przywileje. Czy nas na to stać?
„Nowe Życie Gospodarcze“
Niezdrowa żywność
W kwietniu wejdą w Polsce w życie przepisy nakazujące znakowanie żywności modyfikowanej genetycznie. Z pewnością pomoże nam to w podejmowaniu decyzji jej zakupu. To ważne, gdyż spożywamy coraz więcej zmodyfikowanej genetycznie żywności czy produktów utrwalonych promieniowaniem jonizującym oraz zawierających substancje chemiczne.
Na 40 mln hektarów hoduje się rośliny, które po modyfikacji genetycznej uodparniają się na suszę, zimno, szkodniki, wirusy, grzybice lub stają się trwalsze. Uprawia się już 60-70 proc. takiej kukurydzy i soi, najwięcej w USA i Kanadzie, Argentynie, Brazylii, Chile, Australii i Meksyku. Składniki tych roślin wykorzystywane są do produkcji wyrobów cukierniczych, czekolad, deserów, koncentratów spożywczych, zup błyskawicznych, tłuszczów roślinnych, artykułów mleczarskich, a nawet wędlin, konserw rybnych i przetworów owocowo-warzywnych. Ocenia się, że genetycznie modyfikowane rośliny stosuje się podczas wytwarzania 60 proc. artykułów spożywczych trafiających na rynek Unii Europejskiej. Nie udowodniono wprawdzie szkodliwego wpływu tej żywności na organizm człowieka, ale nie wiadomo, czy takie zmiany nie zostaną zaobserwowane za kilka lat, zwłaszcza że co pewien czas ujawniane są niepokojące wyniki doświadczeń.
„Wprost“