Powtórki z historii
Współczesna nowa ekonomia tak naprawdę jest którąś z rzędu technologiczną rewolucją o doniosłych, lecz do końca nieprzewidywalnych skutkach społeczno-gospodarczych. Jeśli za jej narzędzia uznać komputer, Internet, satelitę, telefon komórkowy, to analogicznie instrumentami wcześniejszych nowych gospodarek były maszyna parowa i mechaniczny warsztat tkacki, przemysłowe zastosowanie elektryczności, silnik spalinowy. Poprzedniczkami infostrad były prawdziwe autostrady, a jeszcze wcześniej transkrajowe linie kolejowe.
Wszystkie te wielkie wynalazki i urządzenia wzbogacały narody, ale żadne z nich nie było w stanie przerwać gorących i chłodnych cyklów gospodarki rynkowej. Nowe technologie, bez których nie byłoby nowej ekonomii końca XX wieku, są źródłem jej potęgi, ale nawet ta potęga nie może się mierzyć z siłami determinującymi kondycję rynku, takimi jak tempo spadku zysków i kurczenia się popytu, spadek wartości akcji, ciężar długu publicznego czy panika dłużników. Wszystkie te siły rynkowe wciąż istnieją, a w ostatnich miesiącach minionego wieku dały się we znaki optymistom nowej i starej ekonomii. Teraz wiele zależy od odwagi inwestorów.
„Polityka”