Lewiatan: Ustawa o CBA – niebezpieczeństwo samowoli!

(Tadeusz Stasiuk)
opublikowano: 2006-05-29 12:44

Aby wkroczyć do firmy na terenie USA FBI musi dysponować dowodami uprawdopodobniającymi winę oraz nakazem sądowym. Antykorupcyjna kontrola u przedsiębiorcy odbywa się w zazwyczaj w ciągu jednego dnia, a w przypadku wielkiej afery Enronu trwała kilka dni.

Aby wkroczyć do firmy na terenie USA FBI musi dysponować dowodami uprawdopodobniającymi winę oraz nakazem sądowym. Antykorupcyjna kontrola u przedsiębiorcy odbywa się w zazwyczaj w ciągu jednego dnia, a w przypadku wielkiej afery Enronu trwała kilka dni.

Tymczasem ustawa o CBA, nad którą 31 maja zaczną pracować senatorowie, ma zbyt dużo nieprecyzyjnych zapisów i może prowadzić do urzędniczej samowoli. Wprowadzone przez Sejm poprawki do rządowego projektu umożliwiają na przykład kontrole w firmach trwające nawet 9 miesięcy.

Środowisko przedsiębiorców reprezentowane przez PKPP Lewiatan nie kwestionuje konieczności walki z korupcją. Krytycznie oceniamy jednak koncepcję Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a zwłaszcza wprowadzone przez posłów zmiany w rządowym projekcie ustawy o CBA. W Polsce już funkcjonują służby powołane do takiej walki. Powielanie ich uprawnień zwiększa zagrożenie częstych, nakładających się na siebie kontroli, a wydłużający się czas ich trwania może w istotny sposób zakłócić sprawne funkcjonowanie przedsiębiorstw. Już dziś przedsiębiorcy wskazują na przeciągające się kontrole w firmach jako na jedną z podstawowych barier w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Każdy może być kontrolowany

Ustawa nie definiuje pojęcia przedsiębiorcy. Nie wskazuje na stopień powiązania podmiotu gospodarczego ze Skarbem Państwa. Gdy o korupcję będzie podejrzany funkcjonariusz publiczny, który mógł mieć sprzeczne z prawem powiązania z jakimkolwiek przedsiębiorcą, nie ma żadnych innych warunków do rozpoczynania kontroli u takiego przedsiębiorcy. Ustawa nie nakłada na funkcjonariuszy żadnych ograniczeń i pozostawia zupełną dowolność w tej materii.

Ponadto kontrolę będzie można przeprowadzić w celu ujawnienia „działalności godzącej w interesy gospodarcze państwa”. Taki zapis pozostawia wielkie pole do popisu urzędniczej wyobraźni. Na tej podstawie funkcjonariusze CBA bez szczególnych uzasadnień będą mogli wkroczyć praktycznie do każdej firmy.

W ustawie są przepisy, które umożliwiają rozpoczynanie kontroli nawet bez żadnych konkretnych przesłanek, aby tylko sprawdzić, czy nic u danego przedsiębiorcy się nie znajdzie.

Decyzje CBA pod sądową kontrolę!

W demokratycznym państwie prawa nie do pomyślenia jest, aby instytucje kontrolujące mogły zupełnie swobodnie decydować, na podstawie jakich przesłanek rozpoczną kontrolę dowolnego podmiotu. Przesłanki te powinny przynajmniej uzasadniać podejrzenie popełnienia przestępstwa. Konieczne jest, dla zagwarantowania ochrony podstawowych wolności, tajemnicy handlowej czy swobody prowadzenia działalności gospodarczej, aby podstawą rozpoczęcia kontroli w prywatnej firmie było nie zarządzenie szefa CBA, a postanowienie sądu wydane na podstawie wniosku szefa CBA.

Upoważnienie do kontroli wydane przez szefa CBA powinno zawierać między innymi szczegółowy zakres kontroli. Ustawa pozostawia CBA dowolność interpretacji, co oznacza ów „szczegółowy zakres”. To powoduje, że Biuro będzie mogło kontrolować wszystko i beż żadnych ograniczeń. Jego funkcjonariusze będą też mogli bez żadnych przeszkód poruszać się po firmie, docierając do miejsc nie objętych bezpośrednio przedmiotem kontroli.

Ustawodawca zamierza zobowiązać kontrolowanego, by zapewnił urzędnikom CBA wszystko, co niezbędne do sprawnego przeprowadzenia kontroli. Jednak ustawa nie precyzuje, jakie są kryteria sprawnie przeprowadzanej kontroli i kto decyduje, co jest niezbędne do jej sprawnego przeprowadzenia,.

Kontrola do 9 miesięcy

Ustawa o CBA zakłada, że kontrola w firmie może trwać 3 miesiące - z możliwością przedłużenia o kolejne 6 miesięcy w szczególnie uzasadnionych przypadkach (ustawa nie określa, jakie to przypadki). Z kolei ustawa o swobodzie działalności gospodarczej określa maksymalny czas trwania czynności kontrolnych na 4 bądź 8 tygodni, w zależności od wielkości firmy. Zawiera także zakaz kontrolowania przedsiębiorcy przez więcej niż jedną instytucję w tym samym czasie. I choć ustawa ta przewiduje wyjątki od określonych w niej zasad ogólnych, to jej twórcom przyświecała intencja ochrony przedsiębiorstw przed nadmierną ingerencją służb państwa i stworzenie im jak najlepszych warunków do rozwoju. Ustawa o CBA pozostaje w wyraźnej sprzeczności z tą intencją i tworzy instytucję kontrolną wyłączoną spod działania zasad ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Jak jest gdzie indziej?

Twórcy ustawy w uzasadnieniu do niej wykazują, iż powołanie CBA wpisuje się w oczekiwania UE oraz że służby o charakterze CBA funkcjonują w innych Państwach Członkowskich.

Podawany jest przykład Holandii i holenderskiej służby Rijksrecherche. Jednak między tą służbą a planowanym CBA istnieją podstawowe różnice:

W systemie brytyjskim, który również przywołują autorzy ustawy, wyraźnie widoczne są fundamentalne różnice w działaniu Serious Fraud Office:

Służba SFO nie zajmuje się każdym podejrzeniem przestępstwa korupcji, a wszelkie działania ingerujące w prawa obywatelskie podejmowane są w ramach toczącego się postępowania, w którym chronione są prawa obywatelskie podejrzanych (na przykład prawo do odmowy składania wyjaśnień). W Wielkiej Brytanii nie do pomyślenia jest, aby tylko w celu zdobycia dowodów mogących ewentualnie zadecydować o wszczęciu postępowania mogły być naruszone jakiekolwiek prawa obywatelskie. Zwykle postępowanie odbywa się na wniosek innego urzędu administracji państwowej – w tym Narodowego Banku Anglii, Departamentu Handlu i Przemysłu, organów kontroli skarbowej lub celnej. W każdym przypadku potrzebne jest uzasadnienie przekazania postępowania do SFO. Samo SFO podlega Prokuratorowi Generalnemu i nie jest autonomicznym organem państwowym

W Stanach Zjednoczonych kontrola u przedsiębiorcy odbywa się na podstawie nakazu sądowego, który może być wydany po przedstawieniu przez FBI dowodów wystarczająco uprawdopodabniających w ocenie sądu winę danego podmiotu. Aby taki nakaz uzyskać, FBI musi więc dysponować dowodami przestępstwa, a nie dopiero takich dowodów szukać.

W systemie żadnego z krajów UE ani w Stanach Zjednoczonych nie udało się znaleźć służby, której uprawniania dorównują choć w niewielkim stopniu uprawnieniom CBA. W żadnym z państw nie można przeprowadzać kontroli w wyniku arbitralnej decyzji urzędnika państwowego i na jej podstawie ingerować w wewnętrzne sprawy prywatnych podmiotów, naruszać prawa do wolności komunikowania się, do korespondencji.

Dlatego PKPP Lewiatan apeluje do Senatorów:

Ustawa o CBA powinna precyzyjniej określać zakres władzy tej instytucji, a jej zapisy muszą być czytelne dla obywateli.

W Waszych rękach jest ochrona dobrego imienia państwa prawnego oraz ochrona konstytutywnych dla przyszłości kraju praw do prowadzenia swobodnej działalności gospodarczej. Są to wartości nadrzędne, których bez zgody sądu żaden organ państwowy nie powinien naruszać.

Warszawa, 29 maja 2006 r.