Przed godz. 11. stawka w Londynie wynosiła 1,42 proc., najmniej od początku czerwca 2004 r.
- W obecnej sytuacji ludzie są bardziej optymistyczni na wszystkich rynkach,
mając nadzieję, że prawodawcy ocalą systematyczną zapaść i pobudzą wzrost –
powiedział Dariusz Kowalczyk, główny ekonomista w SJS Markets z Hong
Kongu.