Według specjalisty nowi nabywcy będą zgłaszali popyt na 150 mln ton surowca rocznie, co odpowiada 61 proc. obecnej wielkości rynku. Do przestawiania się z ropy na gaz zachęca nadpodaż na globalnym rynku tego ostatniego paliwa. Od początku roku ceny ropy brent odbiły się o 34 proc., podczas gdy gaz LNG potaniał prawie o połowę.
- Dostęp do gazu LNG transportowanego drogą morską jest łatwy, a tymczasem ceny ropy powinny rosnąć przy postępującym spadku cen gazu – komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Noel Tomnay.
