Liga żąda ochrony złotego

Mira Wszelaka
opublikowano: 2004-06-16 00:00

Partia Romana Giertycha przypuszcza atak na wejście Polski do eurostrefy.

Kiedy nasz kraj przystąpi do unii monetarnej? Na to pytanie jeszcze nikt nie potrafi precyzyjnie odpowiedzieć, a właśnie ono po publikacji raportu o korzyściach i kosztach z przyjęcia euro staje się powodem stresu posłów Ligi Polskich Rodzin i Ruchu Katolicko-Narodowego. Przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego i Ministerstwa Finansów podkreślają, że wszystko zależy od spełnienia kryteriów konwergencji z Maastricht (inflacja, stopy procentowe, deficyt budżetowy, stabilność waluty). Poza deficytem, który ma się ustabilizować na poziomie 1,5 proc. w 2007 r., idzie nam całkiem nieźle. Nie to jest jednak problemem. Partie konserwatywno-narodowe są zdecydowanie przeciw przystępowaniu Polski do strefy euro, powołując się na przykład krajów UE, które do niej nie wstąpiły. Dlatego m.in. proponują tzw. koncepcję alternatywną — zachowanie suwerenności monetarnej.

— Pozostając poza strefą euro Polska powinna prowadzić skuteczną politykę antycykliczną oraz wprowadzić kontrolę banków komercyjnych przez NBP, którego kadry należy zweryfikować. Kolejnym elementem naszej suwerennej polityki monetarnej jest utworzenie tzw. monobanku — instytucji o charakterze rynkowym, która gromadząc depozyty od gospodarstw domowych kredytowałaby rozwój i działalność proeksportową małych i średnich przedsiębiorstw — wylicza Gabriela Masłowska z LPR.