Lubusz kusi Browary Czeskie

Paweł Mazur
opublikowano: 1999-05-12 00:00

Lubusz kusi Browary Czeskie

Możliwe, że na wiosnę przyszłego roku inwestorem strategicznym Browarów Zachodnich Lubusz zostaną Browary Czeskie z Usti nad Łabą. Byłaby to pierwsza inwestycja kapitałowa Czechów w polski zakład piwowarski.

Browary Czeskie, w skład których wchodzą dwa browary i wytwórnia wódek i napojów, zajmują u siebie dziewiątą pozycję na rynku.

— W kwietniu dostaliśmy memorandum, dotyczące licencyjnej produkcji czeskiego piwa. Warunki technologiczne spełniamy. Teraz chcemy uwarzyć partię próbną, którą ocenią czescy fachowcy. Przeprowadzimy też badania marketingowe. Jeżeli wyniki jakościowe i badania rynku wypadną pozytywnie, możemy produkować około 800 hektolitrów czeskiego piwa miesięcznie — ocenia Roman Maczel, prezes lubuskich browarów.

Czesi mogą też wejść kapitałowo do Lubusza. Nastąpi to prawdopodobnie wiosną 2000 roku. Zarząd nie wyklucza, że dojdzie do emisji akcji serii D. Jak ujawnia Roman Maczel, do sprzedaży akcji przygotowani są najwięksi udziałowcy Lubusza (NFI Hetman i Mila Group). Możliwe, że udział strony czeskiej w kapitale spółki sięgnie na początek około 40 proc. Browary Zachodnie pilnie potrzebują pieniędzy. Z poprzedniej emisji akcji Lubusz uzyskał ponad 3,3 mln zł, które przeznaczono w 75 proc. w nowe technologie. Teraz jednak trzeba zainwestować w marketing. Aby skutecznie wypromować piwo produkowane przez Lubusz, potrzeba 2,5 mln zł.

W firmie prowadzona jest restrukturyzacja. Zatrudnienie po zwolnieniach grupowych zmniejszy się do października ze 104 do około 80 osób. W lutym podpisano układ z wierzycielami, na mocy którego 2,5 mln zł długu zostanie w 40 proc. zredukowane, a pozostałe wierzytelności spłacane będą ratalnie przez cztery lata. Spłata rozpocznie się po 18 miesiącach od podpisania układu.

— Zamówienia ze strony odbiorców hurtowych pozwalają przypuszczać, że ten rok zamkniemy dodatnim wynikiem i wyprodukujemy około 45 tys. hektolitrów piwa — uważa prezes Maczel.