Ludowcy powinni wyciągnąć wnioski

Dawid Tokarz
opublikowano: 2008-04-04 07:28

Współpraca z Fundacją Rozwoju to dla PSL same kłopoty. W przeszłości była powodem odebrania ludowcom subwencji budżetowych.

PSL powołało Fundację Rozwoju (FR) po tym, jak nowelizacja ustawy o partiach politycznych wprowadziła zakaz prowadzenia przez nie działalności gospodarczej. Ludowcy nie mogli już czerpać zysków z wynajmu lokali, co wcześniej stanowiło lwią część ich dochodów.

Tuż przed 1 listopada 2002 r., kiedy nowelizacja weszła w życie, sprzedali więc prawie wszystkie swoje nieruchomości FR za blisko 90 mln zł. Zapłata rozłożona została jednak na raty w ten sposób, że ponad 95 proc. kwoty FR ma zapłacić dopiero w 2012 r. I wtedy też stanie się właścicielem nieruchomości.
Ta umowa nie spodobała się Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), która do końca ówczesnej kadencji parlamentarnej odebrała ludowcom subwencję wysokości 1,8 mln zł rocznie. Powód? Zdaniem PKW, źródłem rat płaconych przez FR są w istocie dochody z wynajmu nieruchomości stanowiących nadal własność PSL.

Odebranie subwencji sprawiło, że PSL potrzebowało gotówki z innych źródeł. To m.in. dlatego w 2005 r. za blisko 72 mln zł sprzedało swoją siedzibę przy ul. Grzybowskiej w Warszawie. Część kwoty uzyskanej od Dom Development (22,5 mln zł) zasiliło też FR.

72 mln zł - Tyle za siedzibę PSL zapłacił w 2005 r. Dom Development. Z tego 22,5 mln zł wpłynęło na konto FR (stąd jednorazowy wzrost jej przychodów)...

580 mln zł ...a tyle giełdowy deweloper będzie miał ze sprzedaży mieszkań w apartamentowcu, który wybuduje w jej miejscu.

Dawid Tokarz, [email protected]