Luka w VAT znów mniejsza

Bartek GodusławskiBartek Godusławski
opublikowano: 2017-04-24 22:00
zaktualizowano: 2017-04-24 19:22

Fiskus chce przekonać Brukselę, że uszczelnianie podatków przynosi owoce. Luka w VAT spada, a na horyzoncie są kolejne miliardy dla budżetu

W ocenach sytuacji finansowej w Polsce Komisja Europejska (KE) konsekwentnie nie uwzględnia planów uszczelnienia systemu podatkowego. Jej urzędnicy uważają, że poprawa ściągalności danin jest trudna do przewidzenia i dlatego brak jej w prognozach budżetowych. Ministerstwo Finansów (MF) w aktualizacji programu konwergencji (APK), którą dzisiaj powinien przyjąć rząd, a Bruksela poznać przed końcem kwietnia, podjęło wysiłek przekonania wszystkich, że walka z oszustwami i wyłudzeniami przynosisukcesy. „PB” dotarł do dokumentu, który świadczy o tym, że luka podatkowa jest sukcesywnie zasypywana, a w latach 2017-18 budżet zyska nawet 22 mld zł dodatkowych wpływów.

Pozytywny trend

Resort finansów dowodzi, że 2016 r. przyniósł nad Wisłą solidną poprawę po stronie dochodów podatkowych. Ich wartość wyniosła 20,6 proc. PKB i w ciągu roku zwiększyła się o 0,8 pkt. proc. Lepszym wzrostem mogą pochwalić się jedynie Grecy, Holendrzy i Łotysze. Nadal wpływy z głównych danin wyglądają gorzej niż przed kryzysem, ale ich udział w PKB w ubiegłym roku zwiększył się po raz pierwszy do 2011 r. Satysfakcjonująca jest też, będąca wciąż w odwrocie, luka podatkowa w VAT. KE

— według ostatnich danych dostępnych dla całej UE — wskazywała, że w 2014 r. Polska należała do krajów o jednej z największych luk w VAT. Gorzej było jedynie we Włoszech, Grecji, na Słowacji, Malcie, Litwie i w Rumunii. Od 2014 r. walka o VAT przynosi jednak efekty, a w ubiegłym roku udało się lukę ograniczyć aż o 1,6 pkt. proc. To na razie szacunki resortu finansów oparte na konsumpcji prywatnej, zakupach netto i inwestycjach publicznych. Na tej podstawie przy ul. Świętokrzyskiej obliczono, że luka w VAT zmniejszyła się w 2016 r. o 2,5-4 mld zł. Wciąż pozostaje jednak duża — sięga około 37 mld zł. Co stoi za uszczelnieniem systemu podatkowego? Zdaniem MF, jednolity plik kontrolny ( JPK), pakiet paliwowy i prewencyjne działanie skarbówki. Fiskus chwali się, że nie tylko wpływy z VAT zaczynają zmierzać w dobrym kierunku, ale dobre wiadomości przynosi też akcyza. W sięgającej 0,8 pkt. proc. poprawie relacji dochodów podatkowych do PKB około 0,3 pkt. proc. to wynik walki z unikającymi płacenia danin i wyłudzaczami.

Odnalezione miliardy

W tym i przyszłym roku fiskus zapowiada jeszcze większy wysiłek w zapewnienie systemowi podatkowemu szczelności. Ma też nadzieję, że szczegółowe wyliczenia i plany przekonają unijnych urzędników. W tym roku kondycji kasy państwa pomaga coraz bardziej obiecująca koniunktura,która zapoczątkowała falę podwyżek prognoz dla gospodarki. Do tego zaś dokładają się zmiany w przepisach i narzędzia, w które politycy wyposażają skarbówkę. Z wyliczeń MF wynika, że w tym roku dodatkowe wpływy z poprawy ściągalności podatków w planie minimum wyniosą 11,8 mld zł, a maksimum — 14,1 mld zł. W przyszłym roku będzie to dodatkowo od 4,5 do 8,3 mld zł wpływów. W sumie więc fiskus może zebrać w ciągu dwóch lat nawet 22,4 mld zł dodatkowych dochodów. W kolejnych latach działania zorientowane na ograniczenieluki podatkowej to — według MF — 6 mld zł w budżecie 2019 r. oraz 4 mld zł w 2020 r.

Uszczelnianie na poważnie

Fiskus chce zebrać podatkowe miliardy dzięki lepszej wiedzy, jaką daje mu JPK i jego nowe funkcjonalności. W tym roku JPK obejmie 110 tys., a w przyszłym aż 1,63 mln podmiotów. Swoje dołoży także analiza rachunków bankowych, którą zapewni system teleinformatyczny prowadzony przez izbę rozliczeniową (STIR). Największe nadzieje skarbówka wiąże jednak ze split paymentem — mechanizmem, w którym płatność za towary lub usługi będzie dzielona na kwotę netto — wpłacaną przez nabywcę na konto dostawcy lub usługodawcy, oraz podatek, który trafia bezpośrednio na specjalne konto VAT. Tylko te trzy działania — w wariancie bazowym — mają dać budżetowi ponad 3 mld zł w 2017 r. i 6,13 mld zł w 2018 r. Fiskus nadal liczy, że dobre owoce będzie przynosił pakiet paliwowy, wyższe sankcje za nierzetelne płacenie podatków oraz monitoring towarów. Nad wszystkim ma czuwać zreformowana Krajowa Administracja Skarbowa.

Dobra zmiana

Początek roku budżet państwa zaliczył do udanych. Dwa pierwsze miesiące roku przyniosły nadwyżkę, a dochody podatkowe płyną szerokim strumieniem. W tym roku celem jest zebranie z VAT 143,5 mld zł. Po I kw. plan wykonano już w około 30 proc., a dynamika wzrostu wpływów z podatku wyniosła 40 proc. r/r. Także firmy mocniej dzielą się zyskami i między styczniem a końcem marca CIT urósł o 14 proc. r/r. Dzięki rekordowej wpłacie z zysku NBP, która sięgnie w tym roku blisko 9 mld zł, analitycy coraz częściej przewidują, że dziura budżetowa może być nawet o kilkanaście miliardów złotych niższa od zapisanych w ustawie budżetowej 60 mld zł. W statystykach całego sektora finansów już tak dobrze nie będzie, a deficyt liczony razem z samorządami i FUS ma urosnąć do 2,9 proc. PKB z 2,4 proc. w 2016 r. Dzięki szybciej rosnącej gospodarce ekonomiści tutaj też widzą pole do pozytywnej niespodzianki.