Lux Med, lider polskiego rynku medycznego, tak się rozpędził, że sfinalizował szóstą transakcję w ciągu sześciu miesięcy — od giełdowej grupy Enel-Med przejął sieć siedmiu placówek diagnostycznych zlokalizowanych w Wołominie, Łomży, Poznaniu, Koninie, Lublinie, Mielcu oraz w Warszawie. Kwota transakcji wyniosła 52,7 mln zł (59 mln zł minus zadłużenie).

— Chcemy być liderem w Polsce, jeśli chodzi o diagnostykę obrazową. Po przejęciu placówek Enel-Medu przeskoczymy, z 27 placówkami, na pozycję wicelidera. Plasujemy się zaraz za Euromedikiem — zapowiada Anna Rulkiewicz, prezes Lux Medu. Sieć medyczna podtrzymuje zapowiedzi, dotyczące inwestycji na rynku szpitalnym. Obecnie w skład grupy wchodzi pięć lecznic. Prezes Lux Medu uważa, że do kompletu przydałby się również wieloprofilowy szpital. W planach są też inwestycje w opiekę długoterminową.
— W przyszłym roku chcielibyśmy rozpocząć inwestycje w 1-2 domy starości — zapowiada Anna Rulkiewicz. Placówki mają być jednak znacznie mniejsze od domu starości Tabita, który od kilku lat należy do Lux Medu. W ośrodku w Konstancinie-Jeziornie jest ponad 100 pokoi dla podopiecznych. W placówce są pacjenci przyjmowani dzięki pieniądzom od publicznych płatników: Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Zakładu Opiekuńczo- -Leczniczego.
— Udało się nam zdobyć spore doświadczenie w tym segmencie. Do dalszego rozwoju brakuje jednak odpowiednich regulacji, które umożliwiłyby wpuszczenie pieniędzy na ten rynek. Największym problemem jest dzisiaj finansowanie usług opieki długoterminowej. Mało którego emeryta stać, by zapłacić 5 tys. zł za miesięczny pobyt — przekonuje Anna Rulkiewicz. Tymi samymi problemami żyje Enel-Med, który również planuje inwestycje w opiekę długoterminową. W planach jest budowa sieci kilku (do 10) domów starości, nawet za 200 mln zł. Z pomocą przyjdzie partner finansowy ze Szwajcarii. To niejedyny projekt inwestycyjny sieci medycznej.
— Na przełomie roku otworzymy przychodnie w Katowicach i we Wrocławiu, w 2015 r. pierwsi pacjenci przekroczą próg placówki w Szczecinie — zapowiada Adam Rozwadowski, prezes Enel-Medu. Giełdowa spółka wróci również do korzeni, czyli stomatologii, od której zaczynała działalność. Planuje otworzyć osiem placówek (łącznie będzie ich 45), w Katowicach, Wrocławiu oraz w Warszawie.