Luxoft zagra na Woodstock

MAG
opublikowano: 2013-07-30 18:25

Słynna już z nietypowych akcji firma IT będzie teraz przekonywać uczestników festiwalu, że informatyk ma klawe życie.

Czy komukolwiek przyszłoby do głowy, żeby rekrutować na Przystanku Woodstock? Chyba tylko Przemkowi Berendtowi, wiceprezesowi Luxoft ds. globalnego marketingu. Spółka IT, która w Krakowie i Wrocławiu zatrudnia 340 programistów, a ostatnio weszła na NYSE, została partnerem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Będzie mieć duży namiot w wiosce Akademii Sztuk Przepięknych, która poza tym zaoferuje luźniejsze atrakcje, jak darmowa lekcja gry na gitarze, kalambury rysunkowe, ściankę wspinaczkową czy warsztaty ceramiczne.

- Jedziemy na Przystanek Woodstock z misją CSR-ową. Do 2026 r. zabraknie w UE 1 mln informatyków. Chcemy dotrzeć do ludzi, którzy nie są związani z branżą IT i powiedzieć im, jakie są trendy na rynku, jak rozpocząć karierę w IT, jak wygląda dobre CV, jak przebiega rozmowa rekrutacyjna, jakie umiejętności są potrzebne. Będziemy budować świadomość, że branża IT jest ciekawa, można mieć tu ciekawą przyszłość, dobrze zarabiać, a pracy nie zabraknie – opowiada Przemek Berendt, który ostatnio był na Przystanku Woodstock 15 lat temu.

Do namiotu Luxoftu ma wabić także konsola z grą Guitar Hero czy loteria, podczas której można wygrać tablet. Luxoft będzie jedyną firmą obecną na festiwalu w taki sposób, choć sponsorów i partnerów tegorocznej edycji, która rusza w środę 1 sierpnia, jest kilkudziesięciu.

- To pilotażowy projekt. W ubiegłym roku na Przystaniu Woodstock było 700 tys. osób. Jeśli uda nam się dotrzeć choć do części z nich, uznamy to za sukces – mówi Przemek Berendt.

Luxoft to spółka założona przez wywodzących się z Rosji informatyków. Jej siedziba znajduje się w Szwajcarii, w ubiegłym roku finansowym zakończonym 31 marca miała 315 mln USD przychodów i 38 mln USD zysku netto. Spółka słynie z ciekawych akcji, np. w tym roku rozdawała pudełka z pączkami i płaciła za polecenie pracownika. Luxoft wycenił, że ta akcja przełożyła się na „medialne pokrycie” warte 1 mln zł. Dostał za nią nagrodę Employer Branding Stars. Spółka działała w Polsce na tyle skuteczne, że już w ubiegłym roku Przemek Berendt został wiceprezesem Luxoftu ds. globalnego marketingu, a wymyślane przez niego akcje odbywają się nie tylko w Polsce, ale także na Ukrainie czy w USA. Na całym świecie Luxoft zatrudnia ponad 6 tys. osób.

O NICH SIĘ MÓWI: Przemek Berendt, wiceprezes Luxoftu odpowiedzialny za globalny marketing, dba o to, by o jego firmie było głośno. Jest. Nie tylko wśród informatyków, ale także u rozzłoszczonej konkurencji, którą oburzają niestandardowe akcje rekrutacyjne.
 [FOT. WM]
O NICH SIĘ MÓWI: Przemek Berendt, wiceprezes Luxoftu odpowiedzialny za globalny marketing, dba o to, by o jego firmie było głośno. Jest. Nie tylko wśród informatyków, ale także u rozzłoszczonej konkurencji, którą oburzają niestandardowe akcje rekrutacyjne. [FOT. WM]
None
None