Wiosną brytyjska sieć odzieżowa M&S wprowadzi do oferty internetowej ubrania 11 rywalizujących z nią marek. Chce dzięki temu „turbodoładować” wzrost sprzedaży w segmencie online.
Z powodu pandemii brytyjski detalista w ubiegłym roku zanotował pierwszą stratę od 94 lat funkcjonowania jako spółka giełdowa. Z jego ostatniego raportu wynika, że w okresie sześciu miesięcy, zakończonym 26 września, M&S miał 87,6 mln GBP straty. Sprzedaż przez Internet ubrań i artykułów wyposażenia wnętrz rosła jednak o 34 proc.