Sprzedając mniej, będziesz sprzedawał więcej — taka taktyka okazuje się bardzo skuteczna w wielu branżach. Zwłaszcza jeśli konkurenci działają na zasadzie „mamy wszystko dla wszystkich”. Tak można by w skrócie przedstawić strategię firmy Mablo, która wyspecjalizowała się w sprzedaży oświetlenia dla dzieci.

Znaleźć niszę
Początki sprowadzały się do poszukiwań, zatem w ofercie Mablo były i poduszki dla kobiet w ciąży, i składane wanienki, i akcesoria do kąpieli dla niemowląt. W 2008 r., gdy Monika Kamińska wyjeżdżała na europejskie targi, by poznawać branżę dziecięcą, w Polsce wybór akcesoriów dla dzieci nie był jeszcze tak szeroki jak dziś. Wówczas właścicielka Mablo nawiązała współpracę z trzema zagranicznymi firmami, które szukały przedstawicieli na polskim rynku.
— Działalność rozpoczęłam, mając na koncie ok. 5500 zł, które uzyskałam ze sprzedaży starego samochodu. Za te pieniądze pojechałam na targi i zrealizowałam pierwsze zamówienie, za niecałe 3500 zł. Sprzedałam je w niespełna tydzień i złożyłam kolejne zamówienie, inwestując całą kwotę, którą uzyskałam ze sprzedaży. Budowanie kapitału firmy zaczynałam więc małymi krokami — wspomina Monika Kamińska. Gdy w ofercie sprzedażowej Mablo pojawiły się lampki francuskiej firmy Pabobo, wiedziała, że znalazła swoją niszę. Specjalizacja jej firmy w kierunku sprzedaży oświetlenia dla dzieci odbywała się stopniowo, szybszego tempa nabrała w ostatnich trzech latach, a przed rokiem zapadła decyzja — wąska specjalizacja i szeroka oferta w tym zakresie. Wówczas z oferty zniknęły wszystkie marki, które nie są związane z oświetleniem dla dzieci, pojawiły się natomiast takie jak Philips czy Smiley World. Podstawą została zaś marka Pabobo.
Lampki do przytulania
Co takiego mają francuskie lampki, że pozwoliły firmie Mablo stać się poważnym graczem na polskim rynku oświetlenia dzieci?
— Pabobo jest twórcą pierwszej p nośnej lampki Nomade przeznaczo dla dzieci od pierwszego miesiąca ży Dzięki wykorzystaniu światła LED lam się nie nagrzewa i nie trzeba wymie żarówek. Zaufaliśmy tej marce ze wzg na jakość, design, bezpieczeństwo pro tów oraz ich ergonomię, co jest niezw istotne przy akcesoriach przeznaczon dla dzieci. Wszystkie produkty spełn bardzo rygorystyczne normy bezpiec stwa — tłumaczy Monika Kamińska.
Lampki sprzedawane przez Mablo są zwykłymi lampkami, których wiele w ofertach innych firm. Sztandarow produktem jest lampka przytula — z delikatnym światłem wytwarzan przez diody LED, które nie nagrzew się nawet po ośmiu godzinach działa Inny rodzaj oświetlenia to np. lam projektor, która nie tylko daje światło też zamienia sufit w pokoju dziecię w niebo pełne gwiazd. Obecnie Mablo jest oficjalnym pr stawicielem handlowym francuskiej fi w Polsce, Estonii, Słowenii, Kazachstanie, na Litwie, Łotwie i Ukrainie. Firma notuje dwucyfrowe zwyżki sprzedaży rok do roku, a nowi klienci pojawiają się w każdym tygodniu. W 2015 r. tylko w Polsce sprzedało się ponad kilka tysięcy lampek.
Rozwój szczegółowo zaplanowany
— Stale poszukujemy nowych partnerów i sklepów. Obecnie finalizujemy umowę z największą siecią meblową w Polsce, co pozwoli dotrzeć nam do nowej grupy klientów. Prowadzimy też rozmowy z dużymi sieciami handlowymi i siecią elektromarketów w Polsce. Na ten rok planujemy potroić liczbę sklepów oferujących nasze lampki oraz zdywersyfikować kanały sprzedaży — zapowiada Monika Kamińska. A to jeszcze nie wszystko.
— Planujemy również wprowadzenie marki własnej, a prace nad nią są już bardzo zaawansowane. Nie będzie to jednak konkurencja dla którejkolwiek z marek z naszej oferty, ale ich uzupełnienie i dopełnienie. Taką mamy politykę wewnętrzną. Mogę tylko powiedzieć, że nie będzie to marka masowa, ale personalizowana — dodaje założycielka Mablo.