Maechler podkreśliła, że obecna wartość franka wobec koszyka walut głównych partnerów handlowych Szwajcarii pozostaje wciąż o ok. 15 proc. powyżej długoterminowej średniej. Zwróciła uwagę, że choć kondycja globalnej gospodarki się poprawiła, „istotna niepewność pozostała, skłaniając inwestorów do poszukiwania względnego bezpieczeństwa we franku szwajcarskim”. Jej zdaniem, frank pozostanie pod presją dopóki „nie dojdzie do normalizacji preferencji inwestorów”.

Maechler powiedziała, że styczniowa decyzja banku centralnego o obniżeniu stopy dla dużych depozytów do minus 0,75 proc., a także interwencje SNB na rynku walutowym, zapobiegły dalszemu umocnieniu franka. Przed wprowadzeniem ujemnej stopy notowano go wobec euro po 1,05 CHF, a obecnie po 1,08 CHF. Maechler ujawniła, że kiedy latem tego roku popyt na franka wzrósł kiedy ogłoszono referendum w Grecji w sprawie programu pomocy, SNB interweniował na rynku walutowym.
- Ta gotowość do interweniowania na rynku walutowym, kiedy jest to wymagane, jest filarem naszej polityki pieniężnej – powiedziała Maechler.