Małe „M” potrzebne od zaraz

Dominika MasajłoDominika Masajło
opublikowano: 2019-02-05 22:00

Niewielkie „cztery ściany”, nieprzekraczające powierzchni 40 mkw., cieszą się wśród Polaków nieustającą popularnością.

W sześciu największych polskich miastach odsetek mieszkań o tej wielkości jest mniejszy od udziału tych lokali w łącznej sprzedaży deweloperów — wynika z analizy ekspertów portalu RynekPierwotny.pl. Co ciekawe, największa luka podażowa jest na rynku warszawskim (7,8 pkt.proc.), gdańskim (12,5) oraz krakowskim (8,3). Najmniejszy ich deficyt występuje w Łodzi (2,5). — Gdańsk, Warszawa i Kraków to metropolie, które cechują się najbardziej rozbudowaną ofertą luksusowych mieszkań. Duże zainteresowanie deweloperów budową największych skutkuje niedoborem mniejszych. Zjawisko może być związane z faktem, że ekskluzywne lokale zapewniają wyższą marżę niż nieduże mieszkania należące do segmentu popularnego — komentuje Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl.