Mało znani lecą do LOT

MIR
opublikowano: 2007-04-13 00:00

Otwarto koperty z nazwiskami kandydatów. O najważniejszy fotel w LOT rywalizować mają Piotr Siennicki i Andrzej Wójtowicz.

Otwarto koperty z nazwiskami kandydatów. O najważniejszy fotel w LOT rywalizować mają Piotr Siennicki i Andrzej Wójtowicz.

Na razie nazwiska wszystkich kandydatów na stanowiska prezesa i dwóch wiceprezesów ds. finansowych i handlowych LOT zna jedynie bardzo wąskie grono osób zaangażowanych w organizację konkursu. Od poniedziałku w szranki stanie dziesięć osób. Dwie powalczą o fotel prezesa, kolejne dwie o stanowisko wiceprezesa ds. finansowych i aż sześciu odpowiedzialnego za handel. Z naszych informacji wynika, że w starciu o kierowanie narodowym przewoźnikiem zmierzą się Piotr Siennicki i Andrzej Wójtowicz. Nie udało nam się dowiedzieć, czym się obecnie zajmują. W branży nie są znani.

Zamieszanie wokół stanowiska prezesa LOT rozpoczęło się 14 listopada 2006 r., kiedy odwołano Krzysztofa Kapisa. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu jego obowiązki przejął Tomasz Dembski, jeden z członków rady nadzorczej, który także przystąpił do rywalizacji o kierowanie LOT. Popierany przez skarb państwa (67 proc. akcji) nie uzyskał akceptacji syndyka i pracowników, którzy przeforsowali kandydaturę Marka Mazura. Konflikt udziałowców rozgorzał na dobre. W tym czasie resort skarbu doprowadził do wymiany część składów rad nadzorczych LOT i jego spółek zależnych. Odwołano także dwóch wiceprezesów. Apele i naciski pod adresem resortu skarbu, by zaakceptował wybór Marka Mazura, bezskutecznie kierowały organizacje związkowe, biznesowe, a także posłowie. Ministerstwu udało się jednak porozumieć z syndykiem, odwołać prezesa i rozpisać nowy konkurs.