Nad Spółdzielczą Kasą Oszczędnościowo-Kredytową w Ornontowicach (Śląskie), która w ubiegłym roku miała zaledwie 96,4 mln zł przychodów przy 0,9 mln zł zysku netto, krążą najwięksi gracze polskiego rynku bankowego: PKO BP i Pekao. Rozmowy są jednak trudne, bo o ile kasa jest mała, o tyle sprawy, jakie przy okazji można załatwić, do błahych nie należą. SKOK im. Mikołaja Kopernika z problemami borykał się już od dawna — Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wprowadziła do niego komisarza jeszcze na początku ubiegłego roku, a 24 września 2014 r. wystosowała do banków oficjalne zaproszenie do udziału w restrukturyzacji kasy w Ornontowicach (kilka dni wcześniej uznała, że żadna inna kasa oszczędnościowo-kredytowa nie poradzi sobie z takim procesem). Na zgłaszanie zainteresowania dała bankom czas do 8 października. Już wiadomo, że zareagował PKO BP — we wtorek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował jego wniosek w sprawie przejęcia kontroli nad śląskim SKOK. To jednak tylko pierwszy krok. „Zgłoszenie zainteresowania wsparciem restrukturyzacji Kasy im. M. Kopernika nie oznacza przejęcia tej kasy, które zależne jest w szczególności od ustaleń z BFG [Bankowym Funduszem Gwarancyjnym — red.] oraz decyzji KNF” — poinformowało biuro prasowe PKO BP.
Według naszych źródeł, kluczową kwestią w negocjacjach ma być skala gwarancji, którymi BFG zabezpieczy słaby jakościowo portfel kredytów SKOK, a także dotacji, których fundusz mógłby udzielić na wypadek ewentualnego „runu” klientów SKOK i nagłego wycofywania przez nich depozytów. PKO BP nie ma bowiem noża na gardle i nie będzie angażował się w transakcję za wszelką cenę. Większy entuzjazm może natomiast wykazać nieoficjalnie zainteresowane SKOK Pekao, któremu bardzo zależy na dobrych stosunkach z KNF. Dlaczego? Bo największe banki strefy euro, w tym Unicredit (właściciel Pekao), przechodzą właśnie stress testy. Po ich zakończeniu w ostatniej dekadzie października włoski bank może być zmuszony do podniesienia kapitału, w czym pomóc mogłaby ekstra dywidenda od polskiej spółki córki, na co KNF patrzy nieprzychylnych wzrokiem. Do tej pory tylko jeden SKOK trafił pod skrzydła banku — w sierpniu Alior przejął pomorski SKOK im. św. Jana z Kęt. KNF podaje, że w połowie 2014 r. aż 37,9 proc. pożyczek i kredytów w portfelach spółdzielczych kas było przeterminowanych. Nadal brakuje wizji systemowego rozwiązania problemu — pracują nad tym KNF, BFG i Związek Banków Polskich. Jeszcze w maju Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF, sugerował stworzenie tzw. bad banku, do którego trafiałyby złe aktywa SKOK.