Na otwarciu sesji WIG20 wzrósł 1,79 proc. do 2009,97 pkt. Nie minęła jednak dwie minuty, a indeks podskoczył o 4,5 proc. do 2,062 pkt. W tym czasie akcje takich spółek, jak Pekao, PKO BP i Orlen drożały po 7-11 proc.
Entuzjazm po chwili trochę opadł, ale przed południem WIG20 znów zyskiwał ponad 4 proc.
Na zielono świecą się indeksy niemal wszystkich sektorów, a niechlubne wyjątki to energetyka (inwestorzy nie liczą już chyba na powstanie NABE, dlatego pozbywają się akcji PGE i Taurona) i gry (umocnienie złotego to zapewne jeden z powodów, drugi, ważniejszy, to słabe przyjęcie kolejnych premier).
Na mapie GPW mocną zielenią wyróżniają się Pekao i PKO BP, ale zyskują też inne banki, bo oczekiwana jest bardziej jastrzębia postawa RPP, a z wypowiedzi potencjalnych koalicjantów (KO, Lewica, Trzecia Droga) nie wynika, by ich priorytetem było przedłużenie wakacji kredytowych.
Wyraźnie drożeją akcje Orlenu, a w cenie są także papiery innych spółek kontrolowanych przez skarb państwa - JSW, KGHM, PZU. Powód? Nadzieja na poprawę corporate governance i lepsze traktowanie akcjonariuszy mniejszościowych.
Wśród drożejących spółek (czemu towarzyszą ponadprzeciętne obroty) jest Agora. Inwestorzy mogą grać pod odkręcenie kurka z pieniędzmi reklamowymi ze spółek skarbu państwa, finansujących do tej pory media prawicowe.
Mocno spada kurs CI Games. Spółka pracuje nad rozwiązaniem problemów technicznych w opublikowanej w piątek grze „Lords of the Fallen” i zapowiada, że przed kolejną premierą mocnej popracuje nad testami, które pozwolą wyłapać błędy. Więcej...
Tymczasem do rocznego dołka wpadł kurs CD Projektu.
Spółki z GPW na rocznym minimum
Spółki z GPW na rocznym maksimum
