1. Co dalej z podatkiem Belki?
Politycy partii opozycyjnych chcieli wykorzystać podatek Belki do walki z inflacją. Jego obniżenie lub zawieszenie miało sprawić, że oszczędzanie będzie bardziej się opłacać.
– Podatek Belki należy zawiesić – był wprowadzony tymczasowo, a w dobie wysokiej inflacji jest szkodliwy i niesprawiedliwy – mówił Mirosław Suchoń, polityk Trzeciej Drogi.
– Podatek Belki powinien być wykorzystany do walki z inflacją. Chcielibyśmy zwolnić z niego długoterminowe lokaty bankowe – od trzech lat w górę – mówił Dariusz Wieczorek, polityk Nowej Lewicy.
Całkowite zniesienie podatku Belki było jednym z 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej.
– Chcemy sprzyjać długoterminowemu inwestowaniu na GPW, gdyż może to być ważne źródło finansowania dla małych i średnich firm, a tymczasem struktura oszczędności Polaków jest niestety jest bardzo przechylona w kierunku rynku nieruchomości – mówił Andrzej Domański, kandydat Koalicji Obywatelskiej.
2. Jak najszybciej po pieniądze z KPO
W kwestii KPO przedstawiciele dotychczasowej opozycji wskazywali, że chcą jak najszybciej wypełnić kamienie milowe wskazane przez Komisję Europejską, aby otworzyć drogę do tych środków.
– KPO będzie możliwy dopiero po przejęciu władzy przez opozycję. Ten rząd pokazał, że nie ma intencji, aby uruchomić środki z KPO – mówił Andrzej Domański.
– Odblokowanie pieniędzy z KPO będzie naszym priorytetem – deklarował Mirosław Suchoń.
– KPO należy odblokować jak najszybciej po wyborach – mówi Dariusz Wieczorek.
3. Wakacje się skończą?
Jednocześnie politycy opozycji z niechęcią wypowiadali się na temat wakacji kredytowych, wskazując, że nie będą potrzebne. Tymczasem PiS ogłosił ich przedłużenie z kryterium dochodowym na kolejny rok, ale zmian nie zdążył uchwalić.
– Chcemy działać na rzecz obniżenia inflacji, co pozwoli na obniżenie rat kredytów i wakacje kredytowe nie będą potrzebne – mówił Andrzej Domański.
– Wakacje kredytowe były wydarzeniem jednorazowym. W przypadku przedłużającej się inflacji można rozważyć ich ograniczone w czasie i uzasadnione indywidualną sytuacją kredytobiorcy utrzymanie – mówił Mirosław Suchoń.
– Ustabilizowanie sytuacji związanej z inflacją sprawi, że nie będzie trzeba wakacji kredytowych, ani regulowania oprocentowania – mówił Dariusz Wieczorek.
4. Nacisk na OZE
Przedstawiciele potencjalnych koalicjantów w debacie gospodarczej PB podkreślali wagę odnawialnych źródeł energii, co jest istotne z jednej strony dla spółek energetycznych kontrolowanych przez skarb państwa, a z drugiej - dla prywatnych, działających w tym sektorze (np. Onde, Grenevia, Budimex, Novavis).
Andrzej Domański z KO podkreślał, że “Polska energetyka to skansen oparty na węglu“.
– Dostęp to taniej energii jest kluczowy, dlatego przedstawiliśmy konkretny plan zwiększenia udziału OZE w miksie energetycznym do 68 proc. w 2030 r. Stanie się tak głównie dzięki elektrowniom wiatrowym na lądzie i morzu. One mogą powstać szybko i generują tanią energię: MWh z lądowych wiatraków kosztuje 200 zł, podczas gdy z węgla, na który stawia np. Konfederacja, to 700 zł, co uderza w konkurencyjność polskiego biznesu. Energetyka jądrowa jest ważnym elementem systemu i inwestycje w nią są bardzo potrzebne, choć na efekty trzeba poczekać - powiedział Andrzej Domański z KO.
Dariusz Wieczorek z Nowej Lewicy podkreślał, że kluczowy jest program budowy sieci dystrybucyjnej, potrzebne jest też m.in. zmniejszenie limitu odległości wiatraków od zabudowy i umożliwienie budowy farm wiatrowych obok fotowoltaiki, a sprawie węgla należy ze stroną społeczną i UE uzgodnić warunki powolnego odchodzenia od tego surowca.
– Rząd PiS wprowadza Polaków w błąd, twierdząc, że węgiel będzie wydobywany do 2049 r. To już jest nieopłacalne ekonomicznie i odejście od węgla będzie musiało być szybsze. Odblokujemy zablokowany przez PiS rozwój energetyki słonecznej, wiatrowej i biogazowni oraz prywatne inwestycje, by Polacy mogli produkować i odsprzedawać do sieci prąd z własnych źródeł - zapowiedział Michał Kobosko z Trzeciej Drogi.