Podczas poniedziałkowej premiery filmu „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” w Los Angeles, Mark Hamill nie rozdawał autografów, czym rozczarował fanów kultowej serii.

Mark Hamill
Na Twitterze aktor wyjaśnił jednak, że nie chce w ten sposób dać sposobności zarobku dealerom, którzy wystawiają jego autografy w serwisie aukcyjnym.
“Gdybym wiedział, że to fan (a nie dealer), podpisywałbym całą noc. Mam dosyć, gdy po kilku godzinach to co podpisałem widzę na eBay’u”, napisał aktor.
Zdjęcia z „Gwiezdnych Wojen” podpisane przez Marka Hamilla osiągają na aukcjach internetowych ceny na poziomie nawet kilkuset dolarów.