Marywil będzie sprywatyzowany
Producentem z Suchedniowa interesuje się konsorcjum Keramo-Steinzeug
Z PRZYMRUŻENIEM OKA: MSP, kierowane przez Emila Wąsacza, nie potrafiło sprzedać potentata na krajowym rynku rur kamionkowych. W tej sytuacji resort powinien dać wolną rękę zarządowi spółki. fot. ARC
Do końca roku mają rozstrzygnąć się losy Zakładu Wyrobów Kamionkowych Marywil. Tadeusz Stępień, prezes firmy, rozważa trzy koncepcje przekształceń: związanie się z inwestorem strategicznym, utworzenie spółki pracowniczej lub wejście spółki na pozagiełdowy rynek publiczny.
Zbliża się prywatyzacja Zakładów Wyrobów Kamionkowych Marywil z Suchedniowa, największego w kraju producenta kamionkowych rur i instalacji.
Dwa miesiące temu Ministerstwo Skarbu Państwa zaprosiło inwestorów do rokowań w sprawie sprzedaży 10-80 proc. akcji skomercjalizowanego już przedsiębiorstwa.
— Żaden ze wstępnie zainteresowanych inwestorów nie podjął jednak rozmów — mówi Maciej Chojnacki z biura prasowego MSP.
Nieoficjalnie wiadomo, że do rywalizacji o spółkę zgłosiły się cztery firmy branżowe, ale na ich wstępnym zainteresowaniu sprawa urwała się.
Inwestor na horyzoncie
Zarząd firmy postanowił więc na własną rękę rozpocząć poszukiwania inwestora. I bardzo możliwe, że mu się to uda, bo jeszcze w tym tygodniu firma rozpocznie rozmowy z przedstawicielami Keramo- -Steinzeug, belgijsko-niemieckiego konsorcjum budowlanego.
— 9 grudnia spotkamy się z przedstawicielami konsorcjum i poznamy szczegóły ich oferty — podkreśla Tadeusz Stępień, prezes Marywilu.
Nie ukrywa on jednak, że zadowolony będzie z każdej formy współpracy, choć z oczywistych powodów najbardziej liczy na związek kapitałowy z inwestorem.
Keramo-Steinzeug będzie jednak jeszcze musiał przekonać do swojej oferty obecnego właściciela przedsiębiorstwa, czyli MSP. Wiele wskazuje jednak na to, że ma na to duże szanse.
— Jest to dla nas bardzo korzystne. Ogłaszanie kolejnego przetargu byłoby zbyt kosztowne. Taka oferta musi być jednak dokładnie sprawdzona — mówi Maciej Chojnacki.
Kurs na CeTO
— Poszukiwanie inwestora jest jedną z trzech możliwości przekształcenia firmy. Bierzemy także pod uwagę utworzenie spółki pracowniczej lub wprowadzenie naszego zakładu na pozagiełdowy rynek publiczny Centralnej Tabeli Ofert — podkreśla Tadeusz Stępień.
Na razie nie chce jednak ujawniać zbyt wielu szczegółów tego projektu, ale jest już pewne, że o kierunku przyszłych przemian zadecyduje najbliższy miesiąc.
— Jedno jest nieuniknione. Szybka prywatyzacja zakładu — twierdzi prezes.
Liderzy w rurze
Uzyskane z prywatyzacji środki firma zamierza zainwestować w produkcję. Swoje potrzeby inwestycyjne zakład ocenia na około 20 mln zł.
ZWK Marywil wytwarza głównie przewody kominowe (50 proc. obrotów), kamionkowe rury kanalizacyjne (30 proc.) i galanterię budowlaną — elementy ogrodzeniowe, dekoracyjne, wyposażenie ogrodów. Firma powstała w 1925 roku. Dziś jest największym w Polsce producentem rur i przewodów kanalizacyjnych z kamionki. Spółka jako jedyna w kraju wytwarza ceramikę kwasoodporną. W produkcji przewodów wentylacyjnych i kominowych Marywil ma 75 proc. udział w rynku, a w produkcji rur kanalizacyjnych udział ten sięga 25 proc. Na rynek krajowy trafia 95 proc. produkcji przedsiębiorstwa, reszta wysyłana jest na Litwę, Łotwę, Białoruś, Ukrainę i do Rosji.
